Aktywne Wpisy
rozdartapyta +7
Ciekawi mnie co ostatecznie przesądza o udanej próbie s. Faktyczna depresja, która może powodować że przecież nie potrafisz niemal wyjść z łóżka i każda czynność cię przerasta. Czy może jakiś impuls jednak niezwiązany z tą chorobą, bo jednak biorąc pod uwagę dostępne opcje faktycznie trzeba tego impulsu i podjęcia działań - co więcej wbrew instynktom i logice człowieka? Może geny? Albo chłodna kalkulacja, że tu i teraz? Tak sobie myślę o tych
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez moderatora
@Sugarovski: rozwiniesz? może być ciekawe ( ͡° ͜ʖ ͡°)
ja tam nie zamykam się na spojrzenie innych, zwłaszcza na coś pospolitego; nie z tych co obrażają kogoś od bycia notatnikiem na bazgroły, bo sobie coś wytatuował, albo niszczenia kariery kolegi po zawodzie za to, że ośmielił się zwrócić