Wpis z mikrobloga

#bekazpodludzi Myślę sobie, fajny biznes, zostanę myśliwym... ale jak przeczytałem co oni wyprawiają, to mi się rzygać chcę.
1. Strzelają do zwierzyny
2. Często zwierzyna nie pada, podgryzają ją psy, a na koniec oddają "strzał łaski"
3. Później na miejscu patroszą zwierzynę, wyrywają tchawicę z płucami, wnętrzności, odcinają jądra, głowę dla trofeum, związują i wiozą do skupu gdzie za taką sarenkę dostają 30zł bo resztę sobie koło łowieckie zabiera
W dupę z takim biznesem, taplać się we flakach, pastwić nad zwierzętami... #!$%@? zwyrodnialcy