Wpis z mikrobloga

@Hell666Ghost: IS-6 jeszcze do niedawna był bardzo przyjemnym czołgiem. Układ w którym mamy bardzo niską penetrację, ale rekompensujemy to preferencyjnym mm mi odpowiadał. No ale to było w czasach, kiedy czołgi trudne do przebicia nawet na goldzie można było policzyć na palcach jednej ręki. W tej chwili IS-6 trafił u mnie na zasłużoną emeryturę razem z KV-5 i T34. Ze starych premek ht to tylko Lowe się trzyma dzielnie i jest
@fliperro: Właśnie z tego samego powodu przestałem tyle grać IS-6, jest co raz więcej czołgów z którymi nie daje sobie radę. Dlatego kupiłem Skorpiona G, który ma tyle penetracji że nie muszę bać się nawet dych.