Aktywne Wpisy
kamil-tika +22
Jak ktos mnie zapyta co jest kwintesencja p0lki to dla mnie ostatnia inba rowerowa jest idealnym tego typu przykladem. W skrocie p0lka jedzie na rowerku nie po sciezce rowerowej tylko po ulicy. Ma w dupie przepisy ruchu drogowego. Liczy sie tylko ona i jej rowerek. Przepisy mowia jasno:
Art. 33. - [Obowiązki kierującego rowerem, motorowerem lub hulajnogą elektryczną] - Prawo o ruchu drogowym.
1. Kierujący rowerem lub hulajnogą elektryczną jest obowiązany korzystać
ZenujacaDoomerka +16
W ogóle dzwoniłam pierwszy raz w życiu na 112 wczoraj i jestem dalej roztrzęsiona
Bardzo daleki znajomy poinformował mnie o swoim planie na zrobienie sobie krzywdy i musiałam interweniowac.
Nie dość, że panicznie boje się telefonów to jeszcze ta cała sytuacja mnie naprawdę poruszyła.
Mam nadzieję, że policja coś zrobiła jednak
#zalesie #gownowpis
Bardzo daleki znajomy poinformował mnie o swoim planie na zrobienie sobie krzywdy i musiałam interweniowac.
Nie dość, że panicznie boje się telefonów to jeszcze ta cała sytuacja mnie naprawdę poruszyła.
Mam nadzieję, że policja coś zrobiła jednak
#zalesie #gownowpis
Totalnie uleciały ze mnie wszystkie siły. Zdarzało mi się tak w przeszłości, ale nigdy w takich momentach.
Mam szkolenie, jutro egzamin, a ja nawet nie jestem w stanie chwilę się skupić na materiale.
Chce mi się spać (żeby było śmiesznie - nie mogę zasnąć i kiepsko sypiam od kilku dni). Boli mnie głowa. Zapchały mi się zatoki. Dopada mnie jakiś weltschmerz. Ciąle ściskam szczękę, że mnie bolą skronie.
Buu. (╯︵╰,)
#gownowpis #smuteczek ##!$%@?
Ja w takich przypadkach zawsze wychodzę na świeże powietrze, siadam gdziekolwiek i biorę najbliższy party, którym rysuję różne rzeczy. Mam mase rzeczy do wykonania, mnóstwo stresu, ale w imię czego? Czasem życie chwilą potrafi doprowadzić do szału, zatracamy się w tym co jest ważne.
A co Ci będę pisał o swojej filozofii. Na pewno masz swoje sposoby by się wyciszyć. :)
Nie masz wpływu na większość rzeczy, walczyć też nie ma co. Czasem fajnie jest dryfować po morzu, aż los od czasu do czasu coś zahaczy na wędkę, takie comfortably numb. ;)