Wpis z mikrobloga

@Lapidarny: @Darkejas: śmichy chichy :) Kiedyś na jakimś wyjeździe firmowym mieliśmy zarezerwowany cały, spory hotel wraz z restauracjami i takie tam. Przyjechaliśmy w piątek o ~21:20 a restauracja miała być czynna do 22. Ludzie pozamawiali w ramach późnego obiadku jakieś różne zupki plus drugie danie. Po 10 minutach wraca do nas kelner i konspiracyjnym głosem mówi - kucharz zadecydował, że w ramach zup będzie tylko rosół...