Wpis z mikrobloga

@ostego: To mnie śmieszyło jak byłem w Szwecji. Mega kultura, każdy sprząta po psie, bo jak nie posprzątasz to ci wlepią mandat, ukamienują, a rodzinę wysiedlą... Chyba, że jesteś policją konną to wtedy możesz srać 'radiowozem' gdzie ci się podoba.
  • Odpowiedz
@ostego: kto inny miałby przejeżdżać koniem jak nie policja konna?
Policja nie ma w obowiązku zadbać o posprzątanie nieczystości pozostawionych po swoim koniu, od zawsze mnie to dziwiło jak policja zostawia takie gruzy i nic z tym nie robi.
  • Odpowiedz
@ostego: wszędzie tak jest, też mnie to strasznie #!$%@?- po psie sprzątam, ale pies potrzebuje chyba miesiąca żeby wyprodukować coś takiej wielkości. Koń sra i odjeżdża w stronę zachodzącego słońca robić sweet selfie z 13tkami na facebooka bez żadnych konsekwencji

#koniohejt
  • Odpowiedz
@ostego: To mnie śmieszyło jak byłem w Szwecji. Mega kultura, każdy sprząta po psie, bo jak nie posprzątasz to ci wlepią mandat, ukamienują, a rodzinę wysiedlą... Chyba, że jesteś policją konną to wtedy możesz srać 'radiowozem' gdzie ci się podoba.


@ponuraszafa: To samo w Londynie, aż mnie to zastanawiało. Swoją drogą w Polsce też mnie to wkurza, biegniesz sobie jakąś ścieżką leśną (czasem nawet asfaltem w lesie), a
  • Odpowiedz