Wpis z mikrobloga

Mireczki, czy są jakieś darmowe (ewentualnie płatne, mogą być i sensowne książki w sumie) kursy warte zrobienia dla osoby na poziomie mniej więcej B2-C1? Dotychczas bawiłem się w duolingo (po zrobieniu na 100% straciło sens ( ͡° ʖ̯ ͡°)) i trochę memrise. To drugie jest jak dla mnie po prostu nieciekawe. Chciałbym się trochę rozwinąć, ale nie bardzo wiem jak się za to zabrać.

Przy okazji, chciałbym trochę podszkolić mojego różowego w angielskim, ale u niej trzeba zacząć od postaw. Bawić się w jakieś ćwiczenia dla początkujących (poleci ktoś coś?), czy to jest w ogóle bez sensu?

#angielski #angielskizwykopem #duolingo
  • 7
@vomalio: na poziomie B2/C1 to już ogarniesz oryginalne materiały - czyli np. strona BBC (zresztą jest tam zakładka Learning English, którą zawsze polecam - to w kierunku różowego, ale Ty też tam pewnie znajdziesz coś dla siebie) - artykuły, podcasty, książki, programy, filmy, seriale
@katera: właśnie nie umiem się w ten sposób za to zabrać. Próbowałem wymienionej przez Ciebie zakładki jakiś czas temu i jakoś mnie to nie jara. Wiem że to brzmi jakbym oczekiwał cudów, ale takie normalne czytanie artykułów jest dla mnie mało zajmujące ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@vomalio: Michael Vince - Language Practice for Advanced. Teoria + ćwiczenia z kluczem odpowiedzi. Może szałowe to nie jest, ale wszystko ładnie wyjaśnione i przećwiczone. Książka w okolicach 8 dyszek, ale pewnie znajdziesz gdzieś nieoficjalną kopię ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Anglistyka poleca.
@katera: filmy i seriale chcąc nie chcąc oglądam z polskimi napisami bo różowy. Niemniej rozumiem większość tego, co jest tam mówione i staram się nie zwracać uwagi na napisy. Sam sobie oglądam Simpsonów tylko( ͡° ͜ʖ ͡°) z książek wziąłem się ostatnio za "the wisdom of psyhopaths" i tez nie mam problemów z większością słówek. Czuje jakbym stał w miejscu ( ͡° ʖ̯ ͡°