Aktywne Wpisy
Niski_Manlet +24
W blackpillu niesamowite jest to że jest on tak uniwersalny i obowiązuje wszędzie na świecie. Możesz wejść sobie na rosyjskiego, amerykańskiego, niemieckiego, japońskiego, brazylijskiego chana i zawsze znajdziesz tam przynajmniej jeden aktywny "temat" około blackpillowy. Anon z obwodu penzeńskiego, anon z wioski na śląsku i anon ze stanu Espírito Santo pomijając pewne szczegóły mają tak podobne problemy i spostrzeżenia na rynek matrymonialny że mogliby pisać na jednym portalu i każdy wiedziałby o
Credek +1
Uwielbiam rozmawiać z ludźmi o muzyce bo uważam że w #!$%@? się na niej znam. Mogę powiedzieć śmiało że to jedna z moich ulubionych w życiu rzeczy - bardzo dużo ludzi zapytasz o ich hobby a oni Ci odpowiedzą że muzyka. #!$%@? prawda, pierwsza 10 radia eska to nie jest znanie się na muzyce. A ja lubię i słucham wszystkiego (oczywiście że mam tam coś swoje ulubione). Większość ludzi nawet nie potrafi
2. GM LeBron nie zdał egzaminu. Tak, wołanie o playmakera i centra było słabe. Postawa Derona w finałach i absurdalna kontuzja Boguta były karmą za to zachowanie. Teraz musi dać w spokoju przemyśleć Griffinowi kolejne ruchy, żeby w przyszłym sezonie być równym rywalem dla Warriors. Pola do manewru jest niewiele, ale widać, że trzeba będzie wybrać między Lovem, a TT. Obaj mają duże kontrakty, a nie mogą razem przebywać na parkiecie przeciw GSW.
3. David West, który zrezygnował z 11 mln $, żeby gonić za pierścieniem, w końcu dopiął swego. Gratki.
#nba
Fajnie, że jest rywalizacja, bo to jest lepsze rozwiązanie niż ciągła rywalizacja między Realem i Barceloną, Bayernem a BVB i tak dalej. Tylko nie wylewajmy dziecka z kąpielą - jeszcze większa byłaby rywalizacja jakby Irwing poszedł od Orlando, Thompson do Sacramento a Kawhli do Knicksów. Salary cup aby nie budowały potrfele właścicieli - super rozwiązanie i chciałbym, by w piłce też było. Ale przecież zasady Salary Cap nie zostały złamane
@appylan: O ile KG to się zgodzę, bo bilans Celtics przed jego (i Allena) przyjściem to było 24-58, o tyle James poszedł do Miami z 47-35 - i na upartego też był to jakiś progres, bo bez Jamesa i Bosha Miami odpadało w pierwszej rundzie. Operacja "the return" to majstersztyk, bo z 33-49 zrobił 53-29 i finały. Wystarczy powiedzieć, że ostatni raz Cleveland bez LeBrona grało w
a co do Stepha, to jest on PG i tego nie przeskoczy, wiadomo, że nie może być dominatorem
poza tym będąc obiektywnym, to uwielbiam Duranta właśnie za jego styl gry i skromność, a Curry niestety często ma to swoje lekceważące podejście i z pewnością 3 finały bez MVP są dla niego dobrą
GM Lebron pewnie uderzy po George'a, co i tak będzie wg mnie za mało.
@Weed233: Typ w finałach kręci się w okolicach triple double, jest najlepszym podającym w zespole, jako rozgrywający zdobywa prawie tyle samo zbiórek co mierzący 7 stóp KD ( i jednocześnie 11 więcej od centra rywali ) - all star jakich wielu, poziom DeRozana czy innego Butlera. Daj spokój stary po trzech pierwszych spotkaniach Curry jechał równo z Durantem w wyścigu
A DeRozan to nawet nie top25 więc ciężko aby się znalazł w liście "około 10"
@Weed233: Third NBA team, proszę nie obrażać