Wpis z mikrobloga

#uchoutenkazoku - no tak, byłaś na tyle miła dla Yasaburo, że zjadłaś jego ojca i prawie brata xD Fajnie wiedzieć, że Yajiro sobie dobrze radzi w podróży (te takie ciepłe rodzinne chwil to jeden z najlepszych elementów UK). Yasaburo znów chyba musi chować ogon, bo się wpakował w kabałę, w każdym razie przebywa póki co u tego malarza i spotykamy ponownie Yodogawę, który jak widać jeszcze nie stracił głowy narażając się Friday Fellows. Oburzenie Gyokuran na stan ich gry w te japońskie szachy xD Fajnie widzieć, że Yasaburo posmutniał słysząc o wyrzuceniu go przez Akadamę z kręgu swoich uczniów (w sumie obaj bardzo za sobą przepadali, nawet gdy próbowali pokazać, iż wcale tak nie jest - subtelne podejście do relacji międzyludzkich zamiast nadmiernej ekspozycji <3 ). Uuuu, no to MC ma mocno przesrane - wchodzi Królowa Lodu... uff jednak nie. Zawsze mnie dziwi, że absolutnie nikt nie zwraca uwagi na tą dziwaczną-magiczną rikszę xD O śledzimy teraz Yajiro w podróży. O znowu poznajemy jakiegoś tanuki-dziwaka, tym razem w formie kobiecej. Łooo, całe podziemne miasteczko. O czyżbyśmy mieli mieć plot-twist? Plus rozmowa Yasaboru z Kaisei chyba rozwiewa mi wątpliwości. Osz ty #!$%@? to zakończenie.

#anime #jaqqubizarrecontent
jaqqu7 - #uchoutenkazoku - no tak, byłaś na tyle miła dla Yasaburo, że zjadłaś jego o...

źródło: comment_sWEWswek3PnWG95kInsL6bH7C8BEpTWm.jpg

Pobierz
  • 5