Wpis z mikrobloga

#kieleckiewykoppiwo uważam za udane. Było więcej osób niż potrafiłem policzyć ( z osiem )
Alkohol lał się strumieniami, Seba poległ i leży #!$%@? na przystanku. Ja sam postanowiłem nawet zostać dłużej i wracać do domu taksą zamiast autobusem. Byli ludzie można rzec z całej polski. Przechytrzyliśmy ekipe monitoringu w bramie od tunelu i pokonaliśmy złowieszczy dozownik.
Okazało się, że 5 sekund to zbyt krótki czas, żeby udzielić właściwej odpowiedzi na zadane pytanie.
Z ciekawszych rzeczy dowiedziałem się, że w ostatnim czasie w Polsce ministrem finansów został Pan "masturbacja".
Niestety, z racji, że wszyscy obecni byli z tzw. wykopu ludzie w małpce i żabce nie chcieli sprzedać nam więcej alkoholu.
Na szczęście nasze daleko sięgające koneksje zapewniły nam nieograniczon dostęp do napojów wyskokowych.
Oczywiście każdą partie gry wgrałem Ja.
Podsumowując: Wychodząc z piwnicy można poznać nowe osoby przez co powiększyć spektrum możliwości w dziedzinach społecznych i zawodowych.
Przy okazji zawsze można podładować telefon za friko.
Notatka do siebie: Nie pytać ludzi grających w loże szyderców czy są z wykopu.
Ogólnie poletzam alegrowicza @Loczy za zorganizowanie imprezy.
Wołam mirków, których nicki zapamiętałem, jeśli kogoś nie wymieniłem to nie przepraszam bo mam skleroze i mi wolno.
Ponadto dzięki temu spotkaniu mam więcej znajomych na NK.
Dzięki cumple.
@soplowy ?? nie jestem pewien @JestemZSosnowca @kolhubi + różowypasek był jeszcze koleś którego nie wiem czy szanuje czy nim gardze. SKLEROZA MODE ON. SAMI SIE OZNACZTA
POZDRAWIAM CIEPLUTKO
  • 14
@Nerlo to ja się jeszcze zgłoszę, mam nadzieję że się jeszcze spotkamy. Tylko następnym razem zabiorę chociaż kieliszek żeby się z dozownikiem nie męczyć :) 5 sekund to jednak za krótko co dla niektórych ( ),