Wpis z mikrobloga

@GlassOfSugar: Dla kogoś kto pierwszy raz linuxa instaluje to może być problematyczne. Chyba, że z głowy zainstalowałeś to respekt :D Mi się nigdy nie udało :( Spróbuj Linux from Scratch albo Gentoo :)
  • Odpowiedz
@GlassOfSugar: Używam archa już drugi rok i nie zdziw się jak po update CI się nie uruchomi i będziesz musiał włożyć pendriva z instalką i chrootować się :) Zawsze jest ta andrenalinka po pacman -Syu :)
  • Odpowiedz
@Rare_Soul: O dziwo na Gentoo nie miałem takich problemów, a emerge -uDN world miałem nawet w crontabie ;-)
Z ciekawosterk to pewnego razu potrzebowałem wymodelować coś na studia w blenderze; była 22 a projekt na 8mą rano. Do trzeciej walczyłem z instalacją i wysypką make, a później z core dumpami. Ostatkiem sił, dostałem olśnienia - VirtualBox + Windows.
Po sześciu latach użytkowania pożegnałem moje ulubione distro i zakończyłem przygodę z linuxami
  • Odpowiedz
@Rare_Soul używam archa od kilku lat - nie chcę kłamać, ale już koło 10 (ciągły użytek na 4-6 maszynach). Od 5 lat nie miałem przypadku padu kernela przy update (nie licząc wadliwego kernela, który trafił do repo z rok temu). To są takie trochę wyssane z palca opowieści. Kiedyś był problem i po update warto było mkinitcpio z palca puścić i sprawdzić czy się coś w modułach nie zmieniło (potrafili je podzielić
  • Odpowiedz