Wpis z mikrobloga

Mircy, ale się porobiło z tym Robertem. Jak tylko usłyszałem, że wrócił za kierownicę bolidu F1, to ożyły wszystkie zaszyte pod skórą, tłumione z przymusu emocje. Ja już dziś ustatkowany, żona, trójka dzieci, posadka w IT, niektóre marzenia poszły na bok, bo w życiu trzeba przede wszystkim przetrwać, a później mieć czas na przyjemności. No ale... odgrzebałem kawałek, który nagrałem hobbystycznie dokładnie w czerwcu 2008 roku, a jakże by inaczej - o Robercie Kubicy właśnie. Szyte rymem częstochowskim, wrzucone na gangsta wannabe bit, masterowane na creativach:) Były to czasy jeszcze przed pierwszą jego wygraną, ale już po zdobyciu pole position. Obiecuję wszem i wobec, że jeśli RK wróci do F1, to ja wrócę do realizacji marzeń o własnym studio muzycznym. Uspokajam - z myślą o tworzeniu muzyki, nie śpiewaniu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dzielę się z wami tym moim dziełem z szuflady nagranym 9 lat temu:
https://myspace.com/voxjoymusic/music/song/jak-robert-kubica-115029942-130793163

#f1 #kubica #muzyka #nostalgia
Pobierz
źródło: comment_XN0ak53VTzKJCVP3JDJyoRWwl2VSFBYO.jpg
  • 5
@voxjoy: #!$%@? stary, przesłuchałem pokazałem ziomkowi i obaj jeśteśmy za tym żebyś wrzucił to na YT i dał jakiś clickbaitowy tytuł i opis typu "POWRÓT ROBERTA KUBICY DO F1", może być hit wśród fanów motoryzacji, mówię całkowicie poważnie :)