Wpis z mikrobloga

#f1 #kubica

Z fanami Kubicy jest trochę jak z Macierewiczem i zamachem. Jeżeli coś się dzieje, to jest to niezbity dowód na to, że Robert wraca do F1. Jeżeli nic się nie dzieje, to jest to niezbity dowód, że coś się dzieje, ale nikt o tym nie mówi. A jak Permane mówi, że to był jednorazowy test i nic więcej, to w zasadzie jest potwierdzenie, że już na pewno kontrakt podpisany, ale nie wolno o tym głośno mówić.

Ja sam nie wiem, co niesie przyszłość. Bardzo bym chciał, żeby Robert wrócił do F1 i gorąco mu tego życzę, ale życzę też ludziom, żeby spojrzeli na sprawę realnie, mieli rozsądne oczekiwania i przede wszystkim, żeby nie zakłamywali rzeczywistości, tak jak co poniektórzy na przykład próbują tłumaczyć "one-off" jako "wyjątkowy", zamiast po prostu zajrzeć do słownika języka angielskiego ;)

Odpowiadając na pytanie "to po co ten test, jeśli Kubica nie miałby zastąpić Palmera?" - cały świat mówi o Renault. I tak organizowali sesję dla Sirotkina, a tak mają darmową reklamę. Choćby.
  • 4
@BluesBeast Organizowali sesję dla Sirotkina w bolidzie, którym by jechał Kubica gdyby nie wypadek? I oczywiście 90% czasu w tym bolidzie spędził Robert symulując weekend GP w jeden dzień? Jakby chciał powspominać jazdę to mógłby zabrać BMW na tor, czego i tak by nie zrobił bo sam mówił, że to dla niego zbyt duży ból emocjonalny i zdecyduje się na taki przejazd jak będzie pewien, że dałby radę startować

I wcale nie
@BluesBeast: Żeby wiedzieć, że coś się dzieje wystarczy posłuchać poprzednich wywiadów RK, ale znawcy zainteresowali się tematem dopiero wczoraj.

A co się wydarzy? No tego nie wiadomo, ale jak ktoś teraz pisze, że to jednorazowy test tylko na potrzeby marketingu to xD