Aktywne Wpisy
Anacron +220
Słowo na niedzielę.
Odra wraca, bo foliarze, wróć, paranoicy (bo to poprawna nazwa tego schorzenia) nie zaszczepili swoich dzieci i niestety jest ich więcej niż 5% w naszym społeczeństwie. Ci sami ludzie jednak jednocześnie jeżdżą samochodem, mimo że prawdopodobieństwo śmierci wtedy w wypadku samochodowym jest kilkadziesiąt tysięcy razy większe niż ryzyko powikłań po zaszczepieniu (dowolną szczepionką) i wynosi z tego co pamiętam 1 do 120. Ba wychodzą z domu i chodzą po
Odra wraca, bo foliarze, wróć, paranoicy (bo to poprawna nazwa tego schorzenia) nie zaszczepili swoich dzieci i niestety jest ich więcej niż 5% w naszym społeczeństwie. Ci sami ludzie jednak jednocześnie jeżdżą samochodem, mimo że prawdopodobieństwo śmierci wtedy w wypadku samochodowym jest kilkadziesiąt tysięcy razy większe niż ryzyko powikłań po zaszczepieniu (dowolną szczepionką) i wynosi z tego co pamiętam 1 do 120. Ba wychodzą z domu i chodzą po
Stgx +433
#gimbynieznajo #szkola #biuro #dokument #ciekawostki #pracbaza
Papier śniadaniowy służył do zawijania kanapek do szkoły - był inny niż ten dzisiejszy. Cieńszy i można było na niego kopiować np. mapki na geografię - potem drugą stronę papieru, ołówkiem najlepiej BB, malowało się miejsce szkicu. Potem odwracało się papier, tą zamalowaną stroną miękkim ołówkiem np. do zeszytu i twardym ołówkiem rysowało się szkic, mocno przyciskając.
Wydaje mi się ze kojarzę taki dość przezroczysty papier. Chodzi o to że zostawał na nim ślad po napisaniu czegoś długopisem na kartce nań położonej?
Hmm. Chociaż chyba przypominam sobie co masz na myśli, był on na tyle prześwitujący że można było na nim pisać widząc co było pod spodem. Na początku pomyślałem że chodziło o jakiś proszek który powstawał przy nacisku, a który