Wpis z mikrobloga

@Stitch ekhmmm karbon? Przecież tarcze karbonowe działają poprawnie dopiero w zakresie temperatur 300-800 stopni Celsjusza. Para tarcz kosztuje parę tysięcy euro... Nie ma praktycznie możliwości by przy drogowej jeździe doprowadzić tarcze karbonowe do takich temperatur...

Dlatego karbonu w MotoGP nie stosuje się w deszczu. Bo ciężko jest osiągnąć optymalną temperaturę do ich działania. Udaje się to jedynie MM93
  • Odpowiedz
@gerard-kowalski: w głowie im lepiej hamuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)

przy tarczach liczy się po pierwsze powierzchnia styku klocka i tarczy, ilość tłoczków, materiał jednego i drugiego etc etc. skoro realna średnica tarczy, czyli na po które leci klocek się nie zmienia, to skuteczność hamowania też się nie zmienia, a już na pewnie nie w warunkach drogowych.

ale ładnie wyglądają
  • Odpowiedz