Wpis z mikrobloga

#twinpeaks #seriale #przemyslenia #piesandaluzyjski

Bez cienia ironii - ponad 10 minutowa scena, gdzie zastanawiam się czy to ja mam popsuty odcinek czy taki był zamysł reżysera, to jest dokładnie to czego oczekiwałem od tego serialu. Dodać do tego rzyganie, cycki, kicz, atmosferę i starych znajomych - trudno wyobrazić sobie lepszy powrót.

Lynch jest stary, ale nadal ma to coś. Moi drodzy: That director you like is going to come back in style!
  • Odpowiedz