Wpis z mikrobloga

#steam #rozdajo #rozdajosteam

Są jacyś fani oldschoolowych RTS? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Earth 2150
Ziemię i jej księżyc czeka kosmiczna katastrofa. Jedyną nadzieją na ocalenie jest ucieczka. Ponieważ do zbudowania jednostek ewakuacyjnych potrzebne są duże ilości surowców przeżyje ten, który przejmie nad nimi kontrolę.

-Gra oparta na środowisku 3D.
-Gracz ma możliwość śledzenia pola walki z dowolnego ustawienia kamery.
-Nowatorskie rozwiązania pozwoliły na wykreowanie światów wyglądających bardzo rzeczywiście bez dającego się zauważyć rozbicia na trójkąty.
-Zastosowanie techniki bump map i light map pozwoliło na stworzenie szczegółowego świata i obiektów z zachowaniem odpowiedniej płynności gry.
-Im bliżej Słońca, tym bardziej zmienia się powierzchnia terenu: podnosi się poziom wody w rzekach, nasila się deszcz meteorytów.
-System tuneli i mostów pracuje na korzyść gracza.
-Wiele rodzajów powierzchni zmieniających się w zależności od poru roku.
-Trzy wrogie potęgi, drastycznie różniące się między sobą.
-Gracz tworzy oddziały wojskowe używając różnych typów pojazdów, uzbrojenia i elementów specjalnych.

Poniżej klucze do całej trylogii roku 2150

Jak ktoś zgarnie to proszę uprzejmie dać znać, mam nadzieję że ktoś kto chociaż w to zagra a nie zacebuli i będzie mu leżeć Keepo

Earth 2150 The Escape from the Blue Planet:GZDKR-T034I-NW0VG
Earth 2150 The Moon Project: IWY3B-RHEX0-PM0XL
Earth 2150 Lost Souls: A4AQ3-PEBZY-RNZQZ
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@BlackDave nie wiem, może moderacja ma skrypt wyłapujący klucze i aktywujące je na ich kontach ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Kluczyki mam z mysterypacków z keyshopów. Trudno mi samemu sprawdzić czy działają jak chce je oddać :D
  • Odpowiedz
@silence333: () mój pierwszy RTS. BOŻE jakie to było dobre wtedy, grafika mnie zniewalała, ilość dostępnych opcji powalała (można było nawet wyłączyć światła jednostkom - nie wiem czy było to gdzieś wcześniej stosowane, ale tutaj pierwszy raz się z tym spotkałem). I ta kampania, trudna jak cholera... eh, wspomnienia
  • Odpowiedz