Wpis z mikrobloga

@Segr3gator: Po ukończeniu Yuu Yuu Hakusho popadł w dość mocne załamanie nerwowe. Ogólnie ma problem z mierzeniem się z własnymi wymaganiami i krytyczną oceną jego dzieł przez siebie samego. Ciągle porównywał swoje mangi do takich tuzów jak Dragon Ball i przez to mocno się stresował.
Najgorsze w tym wszystkim jest chyba to, że Togashi nie ma za grosz szacunku zarówno do swoich czytelników, jak i innych twórców pracujących dla Jumpa. Większość daje z siebie wszystko, wkłada w swoje mangi pasję, a i tak autorzy, których serie dopiero co wystartowały muszą się zmagać z perspektywą kancelacji, bo akurat tytuł nie przypasował czytelnikom. W tym samym czasie Togashi trzepie hajs z marki HxH i raz na ruski rok łaskawie
@Agnaktor: Bo Togashi wie że jest nie do ruszenia, po za tym JUMP obecnie potrzebuje jakiś hitów/dobrych mang.

@jaqqu7: Super że wraca, tylko że znowu pewnie narysował 6-10 rozdziałów i znów wróci na Hiatus.
@GeneralX: Nie da się ukryć ( ͡° ͜ʖ ͡°)

U19 było durne już w samych założeniach i nawet nie wiem jak to przeszło przez sztab edytorski (pewnie tylko dlatego, że wiele mang zostało zakończonych).

Hungry Marie mogło by być spoko, ale wykonanie położyło wszystko. Nie wiadomo gdzie autor chciał z tą serią zmierzać plus układ paneli był okropny - ciężko było się rozeznać i śledzić akcję.

Poro
Nie wiadomo gdzie autor chciał z tą serią zmierzać


Właśnie. Dropnąłem to ze względu Gender Bender ale ciekawi mnie w jakim kierunku ta manga poszła. Battle shounen?
@GeneralX: Tym bardziej należy mu się karny #!$%@? skoro z premedytacją wykorzystuje swoją niezasłużoną pozycję.

@jaqqu7:

Akcja dzieje się zbyt szybko

To akurat duży plus, że nie ma zbędnego rozwlekania. Bohaterów zapewne lepiej poznamy przez flashbacki i w praniu - jak dla mnie bardzo spoko tytuł i jestem ciekaw dokąd zmierza.