Wpis z mikrobloga

taka sytuacja wczoraj. jechalem z #berlin do #poznan zeby byc na pikniku rodzinnym u syna mojego rozowego, ktory mieszka jeszcze w PL, w malej miejscowosci pod poznaniem. w DE swieto wiec duzo rodakow zjezdzalo do ojczyzny na dluzszy weekend co przyczynilo sie do sporych korkow na autobahnie i sporego opoznienia polskiego busa ktorym akurat jechalem. bedac w poznaniu zasstanawialem sie mocno co dalej. perspektyw bylo kilka. pojechac do rodzicow, przespac sie z godzine i atakowac pierwszy poranny pociag, siedziec na dworcu i przygladac sie patologi lub zagadac z taxiarzem. taxowkarze - pazerne chlopaki. 150 za kurs i ani centa mniej (30km w jedna strone - tam i spowrotem godzina jazdy, nawet nie). wpadlem na pomysl rzucic haslo na mirko
37 sekund oczekiwania na odzew i oto on. @krokodylek92, moj bohater. z usmiechem, w srodku nocy, tylko i wylacznie za zwrot kasy za paliwo. podjechal na dworzec, zawiozl mnie tam dokad chcialem i jeszcze mial sily po drodze prowadzic ciekawa dyskusje. dzieki wielkie mirku! dzieki Tobie spalem w jednym lozku z rozowym, nie szwedalem sie nigdzie po nocy i bedac nawet odrobine wypoczetym ruszam zaraz na piknik rodzinny. mam nadzieje ze kiedys bede mial szanse sie zrewanzowac
#takbylo #coolstory #truestory
  • 100
  • Odpowiedz
@tymeek: nie sadzilem ze bedzie taka lawina plusow i wogole cale to zamieszanie. odpowiem Tobie i kilku innym o co chodzilo z tymi 150pln za kurs bo widze ze conajmniej kilka osob dupa boli ze ktos zarabia w euro i zaluje kilku cebul na taxowke. ktos wyzej nawet przeliczyl ze wyszlo by to cos kolo 35€. a wiec:
z gory mowie szczerze i uczciwie ze nie chodzilo o brak pieniedzy
  • Odpowiedz
@hassassin: zle to ujalem troche. moja partnerka ma syna z pierwszego malzenstwa tak jak i ja mam syna ze swojego pierwszego malzenstwa :) nie jestem biologicznym ojcem ale traktuje jak swojego dlatego wazne bylo dla mnie byc na imprezie. w sumie wazniejsze prawdopodobnie bylo dla tego szesciolatka. i bylo fajnie
  • Odpowiedz
@tymeek: to nie byla desperacja :) ja tylko chcialem zaoszczedzic na czasie :) w poznaniu mam rodzicow i swoje mieszkanie. mialem gdzie spac. luzny pomysl i jakis impuls zeby wrzucic post na mirko. udalo sie. sukces. wygryw.
  • Odpowiedz
Ale z ciebie cebula :D Dlaczego po prostu nie wsiadłeś w auto i nie pojechałeś bezpośrednio na miejsce? Żal ci było eurasów na benzynę a #!$%@? się do taksówkarzy gdzie taki kurs taksówką to standard, i zawsze masz informację ile za kilometr w I, II, czy III strefie, więc możesz sobie policzyć. I mówisz na ludzi na dworcu, że patusy, odezwał się wielki panicz pracujący u niemca za psie pieniądze (ale euraski to się liczy), że musi się tłuc busami, i pociągami a jak przyszło płacić normalną cenę za taksówkę to narzeka.


@Ja_Janusz: zaden panicz :)
nie pracuje u niemca
nie pracuje za psie pieniadze
nie mowie ze ludzie z dworca to patusy ale akurat wczoraj byl spory wysyp i kilku z nich ewidentnie spiecia szukalo na co nie mialem ochoty. tak naprawde lubie dworce. sporo ich zwiedzilem w swoim zyciu. na
  • Odpowiedz
@brudny: no spoko, rozumiem i wierzę, że nie chodziło o skąpstwo tylko o twoje przekonania i opinie nt tej grupy zawodowej (#!$%@?ąc już od tego jak one brzmią). żadnego bólu dupy o twoje zarobki nie miałem i starałem się wyrazić swoją opinię kulturalnie ( ͡° ͜ʖ ͡°) fajnie, że się udało, mi taki pomysł chyba nie przyszedłby do głowy.
  • Odpowiedz