Wpis z mikrobloga

taka sytuacja wczoraj. jechalem z #berlin do #poznan zeby byc na pikniku rodzinnym u syna mojego rozowego, ktory mieszka jeszcze w PL, w malej miejscowosci pod poznaniem. w DE swieto wiec duzo rodakow zjezdzalo do ojczyzny na dluzszy weekend co przyczynilo sie do sporych korkow na autobahnie i sporego opoznienia polskiego busa ktorym akurat jechalem. bedac w poznaniu zasstanawialem sie mocno co dalej. perspektyw bylo kilka. pojechac do rodzicow, przespac sie z godzine i atakowac pierwszy poranny pociag, siedziec na dworcu i przygladac sie patologi lub zagadac z taxiarzem. taxowkarze - pazerne chlopaki. 150 za kurs i ani centa mniej (30km w jedna strone - tam i spowrotem godzina jazdy, nawet nie). wpadlem na pomysl rzucic haslo na mirko
37 sekund oczekiwania na odzew i oto on. @krokodylek92, moj bohater. z usmiechem, w srodku nocy, tylko i wylacznie za zwrot kasy za paliwo. podjechal na dworzec, zawiozl mnie tam dokad chcialem i jeszcze mial sily po drodze prowadzic ciekawa dyskusje. dzieki wielkie mirku! dzieki Tobie spalem w jednym lozku z rozowym, nie szwedalem sie nigdzie po nocy i bedac nawet odrobine wypoczetym ruszam zaraz na piknik rodzinny. mam nadzieje ze kiedys bede mial szanse sie zrewanzowac
#takbylo #coolstory #truestory
  • 100
  • Odpowiedz
@krokodylek92:
Szczerze srednio chce mi sie czytac wasza kłotnie i oceniac, kto kogo zaczepia. Jest to po prostu strasznie irytujace jak codziennie czytasz w sieci jaka to Warszawa jest zla i nie dobra. Przyjezdzaja wsiory i pozniej robia nam opinie w calym kraju..
  • Odpowiedz
Nie wiem jak jest w Warszawie... licz się z tym że takie są stereotypy i tylko ludzie maluczcy uznają to za obelgę, każdy normalny by to olał, ja jestem że wsi i się tego nie wstydzę, o dziwo jeszcze nikt nie nazwał mnie w życiu wieśniakiem bo to nie od tego skąd pochodzi zależy twoja opinia lecz od Twojej postawy... I jak widzisz taki "wsior" jak ja potrafił komuś pomóc więc radzę
  • Odpowiedz
@krokodylek92:
Nie stresuj się, nie mam problemu skąd pochodzisz i gdzie mieszkasz. Znam kupę ludzi z prowincji i niczym nie odstają od "miastowych". I tutaj i tutaj trafiaja sie jednostki patologiczne i tez pomocne/przyjazne/zupelnie normalne. Każdy ma swój charakter i miejsce urodzenia nie wpływa na niego jakoś szczególnie. To nie jest kwestia przyjmowania tego za obelgę, tylko zwyczajnie denerwuje za 150^5 razem. To jak z najlepszym kawałem czy żartem, za
  • Odpowiedz
@brudny: Jaka cena za kurs byłaby według Ciebie odpowiednia i ile za podobny kurs zapłaciłbyś w Berlinie, czy też mieście wielkością zbliżoną do Poznania?
  • Odpowiedz
@brudny: Zostałem zainspirowany tym wpisem :-D Niedługo wybieram się na wesele w Grójcu. Transport na imprezę jest, ale z powrotem jest słabo.
Sami znajomi i każdy chce się napić ( ͡ ͜ʖ ͡). Poza tym ja nie mam auta. Kolega niby zamówił busa, ale okazało się że jest tyle osób chętnych do powrotu że będzie musiał dwa kursy robić. Chodzi o to że on się
  • Odpowiedz
bardzo miły gest ze strony @krokodylek92 , szanuję; ale jednak nie mogę się nadziwić, że ktoś zarabia w euro i tak go zapiekło 150 zł za nocny kurs poza miastem, że z desperacji szukał szofera na mirko.
nie chcę atakować opa, tylko wyrażam swoją opinię. może to ja jestem frajerem, bo zaplaciłbym 150 zł, a op ma ~stówę w kieszeni, no ale jednak trochę to dla mnie osobliwe - zamiast wsiąść
  • Odpowiedz
Dobra, to teraz poważne pytanie. Czy jest jakiś tag, którego używa się tylko w takich pilnych sytuacjach, typu podwózka, pomoc w holowaniu samochodu itp. itd.?

Warto by było sobie taki tag stworzyć, jeśli go nie ma.
  • Odpowiedz