Wpis z mikrobloga

Czy jestem złym człowiekiem? Chyba tak, takie mam od zawsze o sobie zdanie.

Mój dziadek dostał udaru a ja nie czuję nic. Od zawsze w obszarach ludzkich uczuć byłem widzem, były one dla mnie jakby za szybą wystawową. Wiem co powinienem odczuwać, jak się zachowywać a jednak w środku nie było nic, jedynie wiedza czego brakuje. Wydarzenia smutne, miłe, przykre, druzgoczące czy radosne-nic.Strasznie dziwne, nigdy nie zwracałem na to większej uwagi, starałem się zachowywać tak jak należy, jak powinna zachować się normalna osoba w określonej sytuacji.
A jednak coś we mnie nie działa. Gdyby ludzie byli etykietowani byłbym na tyłach magazynu, jako towar wadliwy.

Ot taka ciekawostka jak dziwni potrafimy być. Pewnie zniknie w czeluściach internetu, więc nawet nie taguję.
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@LordOfTheBananas: Kiedyś może, teraz bym się sam tak nie określił. Nie pasuję do schematu-nie mam problemów z życiem w społeczeństwie, respektowaniem norm etycznych, które wynikają z negatywnych kontaktów społecznych.
  • Odpowiedz
@Neurox hmm jakby tak pomyśleć to opis jak o mnie. Głupi nie jestem na wszelkie tematy się mogę wypowiedzieć, społecznie różne zachowania znam ale jakby nic mnie nie rusza. Wybuch na koncercie? No c-----o ale żalu nie ma, tylko nerw dlaczego do tego politycy dopuszczają. Z-------e staruszki przez tira? No cóż. Głupia była stało się. Nawet jakby było o mojej babci to nie plakalbym, taki life zdarza się.
  • Odpowiedz
@Neurox: Sporo osob tak ma. Jedni sa bardzo emocjonalni, a inni bardziej powiedzmy autystyczni. Moze nalezysz do takich osob, nie ma w tym przeciez nic zlego.
Ja nigdy nie plakalem na zadnym pogrzebie i tak samo nie potrafie sie bawic. Ale taki typ mozgu ma swoje zalety, nigdy nie czuje smutku, zawsze mam podobny (dobry) nastroj i jestem stabilny emocjonalnie.
  • Odpowiedz