[a.....a]

Jedzie sobie bogaty człowiek limuzyną, patrzy a tu jakiś biedak wpiernicza trawę, aż mu się uszy trzęsą. Podjeżdża do niego bliżej i pyta:
- Panie czemu pan jesz trawę?
- Aaaa... głodny jestem i nie mam na jedzenie.
- To wsiadaj pan, zabiorę pana do siebie.
Ucieszony biedak pomyślał o rodzinie i pyta:
- A mogę wziąć ze sobą dzieci?
- No spoko niech wsiadają.
- A mogę wziąć ze sobą żonę?
- Dobra, dobra byle szybko.
- A mogę wziąć ze sobą rodziców?
- Panie tak wielkiego trawnika to ja nie mam!

#suchana #heheszki

[szzzzzz]

@anamakota:

[SmokeProspector]

@anamakota Taki trochę kącik humoru w Pani domu :P

[a.....a]

@SmokeProspector: To dobrze czy zle?

[SmokeProspector]

@anamakota zależy od gustu moim zdaniem, nie najgorszy :)

[j.....a]

@SmokeProspector: normalny kawał

[snickersfgh]

@anamakota: A tym bogaczem był Testoviron :D

[a.....a]

@karobagi: troche z glowy, troche z neta, od znajomych i rodziny xD

[Nedelless]

@anamakota: już to gdzieś czytałem ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[korkorek]

@anamakota wrzuc ten zart z ananasem jesli go jeszcze nie bylo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[a.....a]

@korkorek: jaki żart z ananasem?

[korkorek]

@anamakota:
Nauczycielka daje klasie zadanie:
-ułóżcie zdanie zawierające słowo ANANAS.
Pierwsza zgłasza się Małgosia:
-Ananas jest zdrowym owocem.
Później zgłasza się Paweł:
-Ananas rośnie na palmach.
Teraz ty Jasiu mówi nauczycielka.
A Jasiu na to:
-Basia puściła bąka A NA NAS leci smród

[A.....h]

@anamakota: śmiechłem