Wpis z mikrobloga

#tfwnobf #przegryw #opowiescimango
Wiele osob pod moim wczorajszym wpisem, pisalo, ze za szybko sie poddałam z tym #tinder , inne znowu, że na Tinderze nie ma co szukac bo tam tylko segzy i rozpusta. Jak to w końcu jest? Bo zaczynam się zastanawiać czy faktycznie za szybko nie usunełam konta. Może wróce do gry. Bo studia już za mną, kluby mnie nie kręcą a w #pracbaza w związki sie nie wchodzi więc gdzie indziej mogłabym niby szukać? Jest jeszcze #badoo ale to chyba mniej popularny odpowiednik Tindera. Będę wdzięczna za Wasze opinie :) Oczywiście nie szukam tak od razu związku ani partnera na stałe, ale bez przesady, przypadkowy seks też mnie nie interesuje
  • 58
@MangoZjem: na tinderze jako facet nie ma co szukac. Jak juz zdarzy sie match to zadna nie odpisuje. Jedna mi odpisala to tak jakby nie miala czasu i na #!$%@? cos napisala od czasu do czasu.

Jak chcesz to mozemy pogadac ale watpie zebys polubila moje poronione poczucie humoru ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@MangoZjem: Zaszalej...ja kiedys znalazlam faceta na hot or not.com amerykanska strona. Bylismy w zwiazku dosc dlugo i jeszcze udalo mi sie wyjechac na wakacje na Floryde. Podszkolic mozna tez angielski. Fajna byla przygoda, poznalam wiele fajnych ludzi.