Wpis z mikrobloga

Epizod 3
[ #pokemirko - tag z przygodami ] [ #pokemonyzzerem ] [ #uranium]

Czas ruszyć w dalszą drogę. Z moją zdeterminowaną i wytrenowaną drużyną, żaden Lider i Trener mi nie straszny. Ale zanim dostanę się do kolejnego miasta – Podsłońc (Nowtoch City), muszę przejść przez grotę-tunel łączącą te dwa miasta. Nomen omen Grota Łącząca (Passage Cave) ciągnęła się dobrych paręset metrów pod ziemią. Niestety tunel nie był nijak oświetlony, choć mijałem wielu podróżnych przechodzących do sąsiednich miejscowości. Postanowiłem skorzystać z ataku mojego Argona – Rozbłysku. Tunel rozświetlił się ciepłym żółtym światłem.
Miasto stało na rozległej piaskowej skale. Serpentyny wybrukowanych uliczek wiły się pośród uroczych domków i wyniosłych wieżowców. Przy tablicy wjazdowej przywitał mnie Komitet Powitalny. Tak! Wystrojony w zielonkawy mundur i czapkę z broszką wyobrażającą herb miasta, przywitał mnie ciepło i wręczył kopię planu miasta. Miejscowość musi nieźle prosperować, skoro radę miasta stać na zatrudnienie witacza.

http://i.imgur.com/wWLD87a.png

Przed przystąpieniem do walki w Sali, obowiązkowo zatrzymałem się w Centrum Pokemon. Gdy moi towarzysze byli badani przez Siostrę Joy, zagłębiłem się w lekturę planu miasta. W Podsłońcach znajdował się urząd służący do zmiany imion pokemonów, planowany przystanek metra, lokalny Posterunek Rangerów Pokemon, oraz pierwsza w kolejności, Sala Pokemon ze specjalizacją w typach normalnych. Za pokonanie tutejszej Liderki można było otrzymać Normalną Odznakę.

http://i.imgur.com/sWiKveR.png

Odebrałem pokeballe, podziękowałem za opiekę i udałem się w północno – wschodnią część miasta do Sali. Pod nią stał jakiś gruby facet. Oznajmił mi, że Sala którą Liderką jest Maria, jest na tą chwilę zamknięta, ale mogę poprosić o pojedynek poprosić ją osobiście. Na te słowa wręczył mi klucz. Oznajmił mi, że ten klucz doskonale pasuje do zamka drzwi mieszkania Liderki, a sam ma wiele kopii tego wytrychu. Zaniepokoiłem się. Facet jest niebezpieczny dla otoczenia. Jeszcze chwila i może zrobić tej babce krzywdę. W te pędy pobiegłem pod dom Marii. Światła w mieszkaniu były zgaszone, a moje dobijanie się do drzwi nie przynosiło skutku. Nie wiem co we mnie wstąpiło, ale postanowiłem zrobić użytek z klucza, i przekręciłem zamek.
Drzwi cicho zaskrzypiały, wpuszczając światło dzienne do zacienionego pokoju. W rogu coś się poruszyło. Ktoś spał w łóżku. Postanowiłem się szybko wycofać, zanim Maria mnie nakryje na próbie włamania. Lekko poruszyłem drzwi, a te wydały donośny pisk. Szlag by to. Obudziła się!

http://i.imgur.com/VDT5Uhm.png

Dzięki Arceusowi, udało mi się wszystko wytłumaczyć. Maria, krótko obcięta brunetka, szybko się ubrała i wybiegła z mieszkania. Dopiłem herbatę i pobiegłem za nią. Musiała się udać do swojej Sali, by dać nauczkę temu oblechowi. Gdy dobiegłem, grubas kulił się pod gradem słów Marii. Jak tylko zrobiła pauzę, by zaczerpnąć oddechu, ten rozpłakał się, wyrzucił swoją kolekcję kluczy i uciekł w sobie znanym kierunku. Liderka szybko się uspokoiła i wyjaśniła, że swego czasu wygrała Mistrzostwa Regionu Tandor, co przyniosło jej wielką sławę. Przez kilka pierwszych tygodni, schlebiała ja ta popularność. Te rozdawanie autografów, spotkania z fanami, rozpoznawalność, musiała być czymś nowym dla prostej dziewczyny z małej wioski. Teraz ta sława poczynała jej przeszkadzać. Maria chciała powrócić do swojego starego życia, i otworzyć Salę. Niestety do tej pory cała masa ludzi zwracała się do niej per mistrzyni i żywiła niezdrową fascynację jej osobą. Na pytanie, czy mogę jej jakkolwiek pomóc, odpowiedziała, że da sobie sama radę, i zaprosiła mnie do środka.

http://i.imgur.com/gu0KUQI.png

Udało się! Pierwsza odznaka zdobyta! Mój Cottontail, z atakiem Niski Kopniak typu walczącego koncertowo rozprawił się z pokemonami Liderki. Wraz z Normalną Odznaką, od Marii otrzymałem Techniczną Maszynę (TM) nr 27.

http://i.imgur.com/CRA1AJy.png

Postanowiłem udać się na nocleg do Centrum Pokemon.
Nadszedł nowy dzień. Postanowiłem potrenować z moimi pokekumplami w pobliskim parku, gdy to zaraz za drzwiami Pokecentrum natknąłem się na Theo. Zażądał pojedynku, by przetestować siły swojej drużyny. Nawet nie przeczuwał jaka porażka go czeka.

http://i.imgur.com/RIymcQK.png

Theo zacisnął zęby i przyznał, że musi jeszcze doszkolić swoich towarzyszy. Zanim wszedł do Centrum wręczył mi podarek od profesora. Była to Techniczna Maszyna H-klasy (HM) nr 01. Do HM dołączony był list od Bamb’o mówiący:

Drogi Nepteo, Theo po tym jak wyruszyłeś w drogę, dłużej zabawił w mieście. Korzystając z tej okazji postanowiłem poprosić go o doręczenie tej HM. Pozwoli ona rozwalenie głazów blokujących tobie dalszą drogę. Zastanawiam się, czy mógłbyś przyjść do miasta Moki po tym jak zdobędziesz swoja pierwszą odznakę. Chciałbym zobaczyć jak podrosły twoje pokemony.
~Profesor Bamb’o


Profesorze, przybywam.
mfek00 - Epizod 3
[ #pokemirko - tag z przygodami ] [ #pokemonyzzerem ] [ #uranium]
...

źródło: comment_laSl1OPUjVCV9pNbXXnGNKOXOU2zqjkB.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz