[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
#mirki jak być bardziej społecznym? Jestem przed 30, zarabiam powyżej średniej krajowej, wynajmuje mieszkanie, mam prawko i samochód. Pracuje w IT - do 15k jednak trochę brakuje.
Mam dziewczynę.
Mieszkam we Wrocławiu.
Ale oprócz dziewczyny i rodziców z nikim nie gadam. Nie potrafię nawiązać więzi z nikim w pracy ani poza pracą. Nie umiem znaleźć sobie kolegów. Ostatniego przyjaciela miałem ~15 lat temu (w gimnazjum). Nie potrafię się otworzyć. Zawszę czuję się albo gorszy, albo lepszy od danej osoby i to mnie odrzuca. Nie widzę sensu w gadaniu o pierdołach. Small talk wychodzi mi co najwyżej 2 minuty a potem cisza i jestem cały spocony.
Parę razy wychodziłem na piwo w większych grupach ale zawsze było coś - albo za głośno, albo ktoś ciągle gadał i nie dał mi mówić (nie lubię się wydzierać w pubie).
Dlaczego nie umiem się z nikim zakolegować? ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop

[AnonimoweMirkoWyznania]

Zaplusuj ten komentarz, aby otrzymywać powiadomienia o odpowiedziach w tym wątku. Kliknij tutaj, jeśli chcesz skopiować listę obserwujących

[thoret]

Jesteś informatykiem, to normalne

[a.....2]

Mam dziewczynę.

@AnonimoweMirkoWyznania: Skoro jesteś taki aspołeczny to jakim cudem masz dziewczynę?

[m.....n]

@atestowanie2: aspoleczni tez sa w zwiazkach, to nic dziwnego. Po prostu albo jej nie przeszkadza jego natura i sama ma paczke znajomych, albo sama jest piwniczakiem.

[a.....2]

aspoleczni tez sa w zwiazkach, to nic dziwnego

@maupiszon: To gdzie oni się poznają? Nie rozumiem tego.

[m.....n]

@atestowanie2: na necie, na studiach, w pracy. Z piwnicy musisz wyjsc na zajecia albo do pracy.

[a.....2]

Z piwnicy musisz wyjsc na zajecia albo do pracy.

@maupiszon: No ok, wiem, że muszę wyjść, ale to wcale nie znaczy, że muszę z kimś rozmawiać, a tym bardziej kogoś podrywać.

[G.....a]

@maupiszon: @atestowanie2 ma rację, sam od dziesięciu lat wychodzę codziennie z piwnicy do pracy i jeszcze nikogo nie poznałem ot tak na ulicy ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[m.....n]

@Golibroda: @atestowanie2: ja tez piwnicze i albo poznawalam chlopcow na necie, albo w pracy. Sami przychodzili ( ͡° ͜ʖ ͡°) moj narzeczony to tez piwniczak - napisalam do niego i teraz piwniczymy razem.

[a.....2]

ja tez piwnicze i albo poznawalam chlopcow na necie, albo w pracy. Sami przychodzili

@maupiszon: No tak, do różowego to zawsze ktoś sam przyjdzie, a niebiescy mają jak zwykle pod górkę( ͡° ʖ̯ ͡°)

[m.....n]

@atestowanie2: jakis ruch musisz wykonac. Nikt nie czyta w myslach, czy ktos Ci sie podoba ;p

[G.....a]

@maupiszon: sam mam znajomą która lubi piwniczyć i ciągle ktoś się koło niej kręci, szczerze to różowym wystarczy ładna buźka, a my jednak musimy zawsze ten pierwszy krok zrobić, #!$%@?ć jakiś szajs itd.

[a.....2]

a my jednak musimy zawsze ten pierwszy krok zrobić, #!$%@?ć jakiś szajs itd.

@Golibroda: Ktoś powinien w końcu wprowadzić równouprawnienie dla niebieskich!

[AnonimowyMirekWyznaje]

@atestowanie2: @Golibroda: ja nie wychodze a rucham co dwa tygodnie inna, od tego sa portale typu badoo czy tinder

[G.....a]

@AnonimowyMirekWyznaje: można i co tydzień inną ruchać, od tego portale takie jak roksa itp. ale to nie o to chodzi

[AnonimoweMirkoWyznania]

SpoconyWybranek: @atestowanie2: robi za betabankomat, przecież informatykiem = dużo szekli

Zaakceptował: sokytsinolop

[AnonimoweMirkoWyznania]

OP: @atestowanie2: tak jak inni napisali, poznaliśmy się na badoo. Jakoś się udało, bo wtedy oboje potrzebowaliśmy kogokolwiek. Na żywca na bank bym nikogo nie poderwał ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Asterling

[AnonimoweMirkoWyznania]

UprzejmaFranca: Jakim #!$%@? czujesz się gorszy od wszystkich a masz dziewczynę?
Jesteś bankomatem?

Zaakceptował: Asterling