Wpis z mikrobloga

Otwieram tag #bordowuk w którym będę opisywać swoje parypetie w życiu na wyspach. Kto chce, może subować, kto nie chce czytać, niech czarnolistuje, wolny kraj ( ͡° ͜ʖ ͡°) Postaram się objaśniać dość szczegółowo, ale też luźno i obszernie, więc raczej proszę traktować to jako blog. Choć na pewno jakieś ciekawe i konkretne rzeczy też się znajdą.
TLDR:


Póki co, jak pisałem wczoraj( http://www.wykop.pl/wpis/23947103/bylby-ktos-zainteresowany-gdybym-zaczal-pisac-luzn/ ), dopóki nie zbiorę odpowiedniego doświadczenia, nie chcę dawać rad odnośnie życia tutaj, jak ogarnąć, gdzie iść itd. Ale tak szybko jak załatwię papierkową robotę i dostanę pracę, chciałbym opowiedzieć i przybliżyć wam nieco proces uzyskania podstawowych rzeczy by móc pracować i uczestniczyć w życiu na wyspach. Staram się to wszystko ogarnąć jak najszybciej więc stay tuned bo wiem, że wielu z was chce właśnie czytać o takich rzeczach ( ͡° ͜ʖ ͡°). Więc na początek, coś lekkiego. Tzw szok kulturowy odnośnie zachowania tubylców. Ludzie tutaj są niezwykle mili. „Hello” w windzie czy przy wyjściu z holu w budynku w którym mieszkasz, to norma. Czasem zagadają, spytają jak minął dzień, cały czas będąc uśmiechnięci. Ktoś powie (szczególnie polacy), że to fałszywe. Być może, ale nie znasz nie oceniaj ( ͡° ͜ʖ ͡°) . No i takie zachowanie pozwala się rozluźnić. Na dodatek, są wyrozumiali. Widzą że jesteś obcokrajowcem, że twój angielski nie jest perfekcyjny, będą cię słuchać, starać się wypowiadać wolniej, akcentować bardziej poprawnie niż w mowie potocznej, może skorygują twoją wymowę (mi np. na początku ciężko było wymówić „Tuesday” w normalnej rozmowie, ot, takie drobnostki , na które nie zwraca się uwagi, nie rozmawiając na co dzień w obcym języku). Dogadać się idzie, ludzie, przynajmniej w mieście w którym mieszkam, są przyzwyczajeni do obcokrajowców i traktują ich serdecznie.

Są też bardzo zdyscyplinowani. W autobusie zawsze respektowana jest zasada ustępowania siedzeń dla osób starszych czy chorych, tak samo kolejność wsiadania – najpierw ci którzy wychodzą z autobusu, potem ci co wchodzą. Tak samo w windzie, w drzwiach itd. Wszystko dzięki temu jest logiczne i sprawne, nie ma sztucznych zatorów. A jak ktoś przypadkiem nie przepuści, to cofnie się i przeprosi. Tak samo kolejki, może nie być wyznaczonych linii, a Brytyjczycy grzecznie ustawią się w kolejce, zachowując odpowiedni odstęp.

Kultura osobista, szczera czy też nie, pomaga we wszystkim. A Brytyjczycy są pozytywnie i przyjaźnie nastawieni do każdego. Pozornie czy też nie, ale to pomaga. Zresztą, mi to odpowiada. Każdy nosi maskę, tylko nie każdy chcę się przyznać. Na mirko jest trend anonimowości (pozornej), przez co ludzie ukrywający się za nickiem wypowiadają się swobodnie i popadają w skrajności, będąc schowanymi bezpiecznie za swoim monitorem. W realnym życiu już tak łatwo nie ma, bo druga osoba może dać w pysk ( ͡° ͜ʖ ͡°). Dlatego też będąc tu warto nałożyć maskę, choćby pozorną, uprzejmości i uśmiechu. Załatwicie dzięki temu mnóstwo rzeczy i nie zrazicie ludzi do siebie. Coś czego polakom brakuje. Jak koleś z pracy wstał lewą nogą to wszyscy musieli to widzieć, jak wchodzi nadąsany i coś tam wymamrota na powitanie. Jak grażynka z Lidla się z chłopem pokłóciła, to nie odburknie na twoje „dzień dobry”. Tu czegoś takiego nie zauważyłem. I w zasadzie… dobrze. Bo kogo z nas tak naprawdę obchodzą czyjeś problemy? Co my mamy z tego, że pokażemy całemu światu jak bardzo obrażeni na wszystko jesteśmy? Na relacji ze współpracownikami, czy nawet klient-sprzedawca interesuje nas współpraca, ja ci daje hajs, ty mi dajesz produkt, ja ci przynoszę palety, ty pakujesz towar ( ͡° ͜ʖ ͡°). Raz mi nawet głupio było jak po prostu otworzyłem drzwi staruszce na wózku a ta mnie zasypała słowami w stylu „thank you, thank you very much my dear” takim przyjaznym miłym tonem ()

Póki co kończę wywód, dajcie znać, jakie tematy mógłbym jeszcze poruszyć. Na zakończenie wysyłam losowe zdjęcie które zrobiłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Osoby których mam na czarnej, a koniecznie będą chcieli się wypowiedzieć niech poproszą kogoś o zawołanie mnie w osobnym wpisie.


#emigracja #uk #zyciewuk #polacyzagranica #przemyslenia
TymRazemNieBedeBordo - Otwieram tag #bordowuk w którym będę opisywać swoje parypetie ...

źródło: comment_G9bDRzcb34sL4eDaxkWFbLwDJuEGpXd6.jpg

Pobierz
  • 38
  • Odpowiedz
Wołam przez MirkoListy plusujących i komentujących ten wpis (69)

Dodatek wspierany przez Cebula.Online

Nie chcesz być wołany/a jako plusujący/a? Włącz blokadę na https://mirkolisty.pvu.pl/call lub odezwij się do @IrvinTalvanen

Uważasz, że wołający nadużywa MirkoList? Daj znać @IrvinTalvanen

! @Kat___Rzeznikow @JakisGlupiKon @011011010110000101111000 @imarid @grohol @Titiyeyoo @sorek @Tereferyfa @korpoglut @blyson @Dybkan @DSM51 @yourvictim @BAGUVIX @Jabud @B0rs @kielonek @hellgihad @droidmaszyna @callmemiro
  • Odpowiedz
@TymRazemNieBedeBordo: @Gruby_Mirek: ja siedzę 1.5 roku i ze stanu szczęścia, popadłem w trochę depresyjne myślenie, że z anglikami jednak nie da się budować relacji, po czym...

Moja szefowa zaprosiła mnie na obiad do domu, co tydzień wręczamy sobie kinder niespodzianki i szczerze gadamy co tam u nas (:

Jak się przestaje być smutną polską mordą to rzeczy robię się lepsze. Z fartem elo.
  • Odpowiedz