Wpis z mikrobloga

@Walkiria81: Mieszkałem na Chwaliszewie, zaraz nad Wartą. Komara w mieszkaniu chyba nie uświadczyłem. Zdarzały się, gdy zeszło się niżej zaraz nad samą rzekę, ale to tylko wtedy, gdy wszystko rozkwitało, czyli jakoś w czerwcu. I bardziej muszki były dokuczliwe niż komary.
\