Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Po kilku miesiącach separacji podjąłem decyzję (a raczej żona podjęła), że to już definitywny koniec. W związku z tym, że zaczynam nowe życie poniżej lista celów na najbliższy rok:

- sprzedać / wyrzucić niepotrzebne rzeczy, zmniejszyć liczbę swoich rzeczy do ok. 100
- jeździć więcej na rowerze
- wrócić do biegania na długie dystanse
- pójść do tych wszystkich lekarzy do których się wybieram od 3 lat, wyrwać pozostałe dwie ósemki i wyleczyć porządnie resztę zębów
- zacząć czysto jeść i więcej gotować samemu
- rzucić / zmienić pracę; stworzyć jakiś projekt, który będzie mi dawał regularne (nawet niewielkie) wpływy bez poświęcania mu czasu
- porozwiązywać wszystkie długoterminowe umowy, kredyty, leasingi; nie wiązać się żadnymi nowymi umowami terminowymi; zrobić porządek w finansach
- przeprowadzić się do skromniejszego mieszkania; zacząć żyć oszczędniej
- naprawić wszystkie pierdoły w samochodzie; może go sprzedać i kupić mniejszy i oszczędniejszy?

Trzymajcie za mnie kciuki.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 53
@tomeq1112: "Kochanie - sprzedajemy nasze Volvo i kupujemy hybrydową Yariskę, aha - sprzedałem na allegro ekspres do kawy, telewizor i iPada na którym czasami przeglądasz fejsa, bo w sumie to tylko marnuję przy tym czas, a mógłbym w tym czasie pobiegać. Aha... idę właśnie trenować, wracam za 3 godziny, więc zamiast gołąbków od mamusi zrób mi kurczaka na parze i koktajl białkowy."
@nalej_mi_zupy: nie, miałem raczej na myśli, ze to co planuje wymaga wielkiego samozaparcia. I pytanie czy miał go tyle samo w ratowaniu związku czy nie. #!$%@?, aż głupio mi ze debatujemy nad czyimś życiem kogo w ogóle nie znamy :P
@AnonimoweMirkoWyznania: Te ok. 100 rzeczy czyli ten cały praktyczny minimalizm to średnia sprawa. Zrobiłem tak i zawsze w najgorszym momencie jednak mi czegoś brakowało i trzeba było kupować a w mieszkaniu czułem się jak w pracy, bo pusto i smutno... Ale są też ludzie, którzy świetnie czują się w domu np. przy zimnych ledach więc to już od człowieka zależy.
- sprzedać / wyrzucić niepotrzebne rzeczy, zmniejszyć liczbę swoich rzeczy do ok. 100


@Hatespinner: Wiele osób ma tak, że im mniej rzeczy posiada, tym lepiej się czuje. Sam do nich należę. Oczywiście liczba 100 jest umowna, może być 70 a może być i 200. Chodzi po prostu o pozbycie się wszystkiego, czego nie potrzebujemy do szczęścia i ograniczenie konsumpcjonizmu. #minimalizm
@AnonimoweMirkoWyznania Niestety żaden z tych punktów, który sobie wyznaczyłes nigdy nie zrealizujesz. Przynajmniej po tym co wypisaleś jestem tego pewien.
Dlaczego?

Każdy z tych punktów powinien być ujęty w ramach czasowych lub mieć mierzalny efekt.

Wiem, że to brzmi jak pieprzenie jakiegoś coacha z fejsbuka, ale taka jest prawda.
Dajmy na to np.
- jeździć więcej na rowerze-więcej to znaczy ile? Pół km dziennie?
- wrócić do biegania na długie dystanse- to