Wpis z mikrobloga

Co roku ten sam płacz że matura z matmy taka trudna i zasłanianie się byciem 'humanisto'.
Albo tłumaczenie że miało się słabych nauczycieli od matmy. No problem nie do przebicia! W dobie elektroniki nawet jeśli nie ma się znajomych lub pieniędzy na korepetycje zawsze można wejść w internety i yt gdzie bezpłatnie i łopatologicznie wszystko jest tłumaczone.
Tylko trzeba chcieć.
#matura #matura2017 #humanisci #bekazmaturzystow

I co roku starszy rocznik miał 'łatwiejsze' zadania
To z 20 lat temu musieli chyba zaliczać zadaniami typu 2+3*2=
  • 79
@blondeblossom: A bo ludzie myślą, że matmę wkują dzień przed, jak historię czy coś:P. A tam nie ma nauki tylko doświadczenie - trzeba było zrobić zadanie 50 razy, albo po prostu starać się na lekcjach, to i na sprawdziany czy matury nie trzeba się było uczyć. A swoją drogą u nas w liceum to się mówiło zawsze, że Ci starsi mieli właśnie trudniejsze;). Jak ktoś może teraz narzekać na maturę z
Jak ktoś może teraz narzekać na maturę z matmy, jak są pytania zamknięte


@alilamambalej: Wiesz tak to jest jak liczysz i wychodzi Ci dziwny wynik którego nie ma w możliwych odpowiedziach xD
Jak masz otwarte to Cię to nie stresuje bo nie znasz poprawnych wariantów odpowiedzi.
Ale fakt faktem matura jest do zdania tylko trzeba popracować
@Ale_Jaja: Przy tak niskim poziomie matury nie zdać tej #!$%@? podstawy z matmy to trzeba mieć iq średnio rozgarniętego szympansa. Po to się idzie do liceum, żeby liznąć z każdego przedmiotu podstawy i potem tę wiedzę potwierdzić uzyskaniem matury. Skoro nie ogarniacie matmy na tak żenującym poziomie to realizujcie swojego humanistyczne pasje we własnym zakresie w domku.
Po co humanistom wzory skróconego mnożenia? Jak kogoś to ani interesuje ani jest potrzebne to nie widzę nic dziwnego, że matura może mu sprawić problem.


@Ale_Jaja: a potem placz, bo w sklepie kradno!
bo PITa nie umieją uzupelnic, bo takie to trudne dodac kilka cyferek.
Placz, bo kredyt mial byc inny i jednak cos sie nie zgadza.

Nauka wzorow skroconego mnozenia i innych tego typu rzeczy pozwala na rozwiniecie myslenia.
Matematyka
@RowekOzjasza: O #!$%@? się do mnie doczepiasz? Nie jestem humanistą.

I mnie ta matura po prostu denerwuje, że źle postawisz tezę i egzaminator cię powinien #!$%@?ć. Tak jak zadania otwarte, które trzeba robić z matematyki zgodnie z kluczem, inaczej 0
@blondeblossom: Już nie chce komentować innych wpisów, ale bawią mnie te teksty, po co komu wzór skróconego mnożenia:D.Przecież on jest tylko narzędziem i na dodatek jest zapisany na karcie. A po co komu daty rozbiorów, jak się nazywa jakaś kość itd. To służy też czemuś innemu, niż zbieraniu konkretnej wiedzy. A skoro nie ma w szkołach lekcji logiki, to właśnie matematyka uczy takiego logicznego kombinowania, myślenia, wyciągania wniosków:D. To się przydaje
@Ale_Jaja: jak nie jestes w stanie zapamietac krotkiego zapisu i zrozumiec jego dzialania, to tak czy siak swietlanej przyszlosci nie wroze.
#!$%@? juz od tego, ze wzory sa w karcie. Ty musisz umiec je wykorzystac i ruszyc glową i to jest wlasnie to logiczne myslenie.
@Ale_Jaja: Bo wysnuwasz jakieś absurdalne teorie, że matura taka hoho trudna dla osób która nie potrafi nauczyć się głupiego schematu na matematyce. Liceum to 3 lata ciągłego #!$%@? się dla osoby która wie dlaczego się tam znalazła i wie po co tam poszła. Materiał jest mega banalny, a zwieńczenie tego maturą na poziomie przeciętnego sprawdzianu to śmiech na sali. Ktoś kto tego nie zaliczy to, no kiepsko z nim.
@Ale_Jaja: tutaj nie ma potrzeby rozumienia matematyki. Nawet nie ma potrzeby rozumienia skąd się bierze np. ten sławetny wzór skróconego mnożenia (wymnożenie a+b przez siebie takie trudne). Jeśli ktoś nie jest w stanie się nauczyć do tak prostego egzaminu to ewidentnie nie powinien mieć średniego wykształcenia a co dopiero mówić o wykształceniu wyższym.
@blondeblossom po części się zgodzę i nie.
Jeśli chodzi o nauczycieli, to jest problem znaleźć takiego, który przekaże odpowiednio tę wiedzę. Sama mogę jedynie z ręką na sercu powiedzieć, że dobrego nauczyciela od matematyki miałam tylko w podstawówce.
W liceum co rok zmiana nauczyciela, pierwszy rok pytania podawał gość i bardzo zakręcony, drugi rok babka od rozszerzenia (podstawę zdawałam) i w sumie mało co kto w ogóle rozumiał, trzeci rok babka wymagała,