Wpis z mikrobloga

Cześć,
Link4 próbuje wyłudzić ode mnie pieniądze za OC z umowy, której nie zawierałem. A teraz po kolei:

Kończyło mi się OC więc zadzwoniła do mnie osoba, z którą kiedyś robiłem OC i zaproponowała mi wyliczenie. Zgodziłem się na warunki jakie przedstawiła z Link4 (wcześniej miałem w AXA wiec to nie przedłużenie) ale nie chciałem robić tego od razu bo nie miałem pieniędzy, żeby zapłacić z karty i umówiliśmy się że podjadę w inny dzień. Nie podjechałem, bo w końcu stwierdziłem że ktoś inny daje mi lepszą ofertę, a ona co zrobiła? Wysłała kompletną umowę do Link4. Oczywiście ja swojej kopii, ani żadnego innego dokumentu/potwierdzenia nie dostałem do tej pory. :)

Dopiero po jakiś paru dniach dostałem smsa z Link4 że INFORMUJE żebym uregulował 1000zł za polisę. Wtedy dopiero dowiedziałem się, że mam zawartą umowę. Napisałem od razu maila do Link4 że nie podpisywałem umowy i żeby to sobie wyjaśnili. Zadzwoniła do mnie Pani, że wszystko wyjaśni i po telefonie zaginęła bez śladu.

Po tym dostałem smsa 21 dni później że Link4 PROSI o uregulowanie tych 'zaległości'. Zadzwoniłem do nich albo oni zadzwonili nie pamiętam i wyjaśniłem sytuację. Konsultant powiedział, że mają komplet dokumentów i nie mogą nic zrobić. Otrzymałem informację, że wystarczy że wyślę im na maila oświadczenie że nie zawieraliśmy umowy ode mnie i od pośrednika. Zadzwoniłem do pośrednika i tłumaczył się, że przecież się umawialiśmy że przyjadę to wysłała mimo że nie przyjechałem. :) Dogadałem się z pośrednikiem, że faktycznie nie zamierzałem zawrzeć z nią umowy i ona wysłała swoje oświadczenie co mi potwierdziła mailowo a ja wysłałem swoje do nich na bok@link4.pl. Otrzymałem od Link4 potwierdzenie odebrania wiadomości mailem zwrotnym.

10 dni cisza i dzisiaj otrzymuję smsa że Link4 WZYWA do opłacenia zaległości. Kompletnie zignorowali to oświadczenie, mimo że potwierdzili odbiór?

Co robić? Mam nagrane wszystkie rozmowy. Mógłbym zadzwonić do Link4 i przypomnieć im, żeby czytali maile. Myślę, że mógłbym też pojechać do pośrednika, wziąć to jego oświadczenie i wysłać razem z moim poleconym ale z drugiej strony już mam potwierdzenie że mail się nie zgubił. Może też iść od razu na policję? Tylko kogo zgłosić, obu?

#link4 #ubezpieczenia #oc #motoryzacja
  • 26
  • Odpowiedz
@Kiv4s: też tak myślę, sami sobie wymyśl że umowa jest skuteczna i nie reagują na kolejne pisma, play mi wysyłał kolejne faktury do nieważnej umowy i dopiero zwykłe pismo do uokiku spowodowało, że nabrali chęci do współpracy
  • Odpowiedz
@Ptoing: Ze mnie AXA kiedyś próbowała zrobić wała, że umowa przedłuża się automatycznie i nic nie mogę zrobić, a prawda jest taka, że jak kupujesz auto, umowa owszem przechodzi na Ciebie, ale po jej wygaśnięciu, jeżeli nie podpiszesz nowej, oni nie maja prawa przedłużyć jej "automatycznie", jeżeli okres OC się zakończył, a Ty nie podpisaleś z nimi nowych papierów, nic Cię z nimi nie lączy, każda próba wciśnięcia ciemnoty, że
  • Odpowiedz
@fromasz56: Oświadczenie jakie wysłałem to skan podpisanego pisma w załączniku tak mi konsultant podpowiedział.
@Kiv4s: Masz rację już tam piszę maila. Nie wpadłem na to. :)
@Dusza_Jest_Chaosem: Prawdopodobnie UOKiK wskaże mi odpowiednie przepisy, niedługo się dowiem. :)
  • Odpowiedz
@fromasz56: 28 kwietnia, zaraz przed świętami. Jest też szansa, że nie zdążyli się zapoznać, ale ja wolę dmuchać na zimne. Mail do UOKiK już poszedł.
  • Odpowiedz
@Ptoing czyli podejrzewam, że było tak:
Poprosiłeś o ofertę pośrednika
Oferta Ci odpowiadała więc wystawił polisę
Potem sprawę olałeś i nie powiedziałeś, że jednak nie chcesz
Załatwiłeś sobie OC gdzie indziej
Link 4 wysłał
  • Odpowiedz
@fromasz56: Ja chcę wyjaśnienia sprawy od 4 kwietnia, bo wtedy to zgłosiłem. Żądam od nich wyjaśnienia na podstawie tego, że niczego nie podpisywałem a nie bo tak. Link4 gra na zwłokę. Poza tym pośrednik przyznał, że nie zawierał ze mną umowy tylko własnie wystawił polisę na podstawie tego, że podobała mi się oferta, nawet nie musiałem go przekonywać do tego oświadczenia. Wiesz ja też prowadzę biznes, codziennie do mnie przychodzą
  • Odpowiedz
@Ptoing nie czuj się obrażony bo nic takiego nie napisałem :)

Pierw piszesz, że zgodziłeś się na warunki a potem piszesz co innego...
Jeżeli ktoś przychodzi do Ciebie i mówi "Panie zrób Pan mi tak i tak" a ty mówisz "ok" i potem to robisz. To powiedz mi kiedy przyjdzie do zapłaty a klient się na Ciebie wypnie to kto jest winny? Ty czy klient?

Nie urodziłem się wczoraj i nie
  • Odpowiedz
@fromasz56: Jeśli już chcesz uderzać w mój biznes to tak z każdym klientem osobiście spisujemy formularz z wyceną, podpisem i zaliczką w przypadku wszystkich zamówień. Natomiast jeśli klient powie mi, że przyjdzie jutro i wszystko przywiezie po tym jak pół godziny rozmawialiśmy co i jak zrobić przecież nie zamierzam go ścigać. Nie w mojej ocenie jest jaką sytuację prywatnie przechodzi klient i nawet jak się pomyli rozstrzygam spory na jego korzyść. Ja prowadzę firmę tak, jakbym chciał sam być obsłużony. W przypadku nieścisłości albo braku mojej wiedzy chcę się czuć komfortowo! Ale w Polsce jak w lesie.

Wracając do tematu pośrednikowi powiedziałem jedynie, że podoba mi się oferta i ją zrobimy ale musimy przełożyć bo nie mam czym zapłacić.

Dokładnie było tak: pośrednik powiedział żeby zrobić zapłatę kartą przez telefon bo 'tylko przez telefon z płatnością MOTO ta oferta jest dostęna', ja powiedziałem, że jestem za ale zanim doszło do przekazywania jakichkolwiek informacji o karcie sprawdziłem bank i powiedziałem pośrednikowi, że nie mam pieniędzy ale prawdopodobnie będę miał za parę dni więc zrobimy umowę jak do niej przyjadę bo u mnie jest różnie z pieniędzmi w banku. Umówiliśmy się na konkretny dzień i tyle. Nie przyjechałem. Może wyszło niegrzecznie i to
  • Odpowiedz
@Ptoing: zależy nam na wyjaśnieniu sytuacji, którą Pan opisał. Prosimy o wysłanie do nas wiadomości prywatnej, a postaramy się pomóc.

EKSPERT LINK4 ----- udziela porad i odpowiada na pytania konsumentów związane z ubezpieczeniami komunikacyjnymi
  • Odpowiedz
@Ptoing: wg mnie #!$%@?łeś sprawę w prosty sposób.. ustawiłeś się z pośrednikiem, że będzie deal tylko nie w tej chwili, terminy gonią, więc pośrednik załatwił wszystkie papiery żebyś potem nie miał pretensji, że się OC przedłużyło nie tam gdzie chciałeś albo coś innego, a teraz masz ból dupy, że każą płacić.. pośrednik klepnął umowę, bo się umówiliście, przy OC ważne są terminy.. gdyby pośrednik nie zrobił Ci polisy tam gdzie
  • Odpowiedz
@PeterFile: Przeczytaj ostatni komentarz, w którym wyjaśniam że pośrednik stwierdził że da się tylko z płatnością MOTO, a potem mimo że powiedziałem że nie mogę i umówiliśmy się inaczej i tak wysłał polisę. Szkoda, że ignorujesz też to żę nie dostałem żadnych dokumentów od nikogo i w ogóle to że ostatecznie nie podpisałem umowy tłumacząc się terminami i pośpiechem(?). To jest moja odpowiedzialność czy mam polisę czy nie a nie
  • Odpowiedz
@Ptoing jak dla mnie mogło Ci nawet urwać jaja że nie przyjechałeś. Zaniedbałeś to musisz odkręcić i nie obwiniaj wszystkich wkoło tylko bądź mężczyzną i poczuj się chociaż trochę odpowiedzialny. Link 4 w niczym nie zawinił tylko Ty. To ty nie poinformowałeś w porę nikogo, że jednak polisy nie chcesz KONIEC KROPKA...

Człowieku dorośnij...
  • Odpowiedz
@fromasz56: Wszystkim klientom piszesz o urywaniu jaj i obrażaniu? Dobry PR sobie robisz, słuchaj nie masz nic do powiedzenia to nie musisz się odzywać. Dalej będziesz pisał w ten sposób to będę kasował Twoje komentarze. Nie odpisujesz mi nawet rzeczowo. Spełniłem wszystkie prośby Link4 a dalej dostaję od nich sms.
  • Odpowiedz
@Ptoing: Elo Mireczku, na chłodno mogę na pewno powiedzieć, że maila z 28 kwietnia raczej nikt nie miał szansy przeczytać, więc jeśli nie otrzymałeś odpowiedzi dzisiaj, to zadzwoń jutro z przypominajką, a oświadczenie jedno i drugie nadaj listem poleconym + korespondencję mailową w sprawie i opis, tak żeby była ciągłość i termin kontaktu - 28 kwietnia, a nie dzień nadania listu.

Tutaj masz przynajmniej potwierdzenie od pośrednika, jest Twoje potwierdzenie
  • Odpowiedz
@mfind: Dziękuję za fantastyczną odpowiedź. Czekam jeszcze na informację od @EkspertLINK4. W wypadku braku odpowiedzi jutro zadzwonię do nich a jak nie uda się załatwić tego od razu wyślę wszystko listem dla pewności.
  • Odpowiedz