Wpis z mikrobloga

  • 584
#pasta #matura

bądź mno

anon, lvl 19

matura

przychodzisz #!$%@? jak multipla do rejestracji

koszula, garniak, krawat

wziąłeś ze sobą 3 długopisy

w razie gdyby się któryś wypisał

wchodzisz na salę

stres lvl over 999999

nogi się trzęsą

brzuch zaczyna boleć

ręce dygoczą

zajmujesz miejsce

komisja rozdaje arkusze

wpisujesz pesel

z przyzwyczajenia wpisałeś 09112137

gurwa.exe

podnosisz rękę i pytasz czy możesz dostać nowy arkusz

typiarka się krzywo patrzy ale podchodzi i wymienia kartki

tym razem wpisałeś wszystko dobrze

przewodniczący komisji pyta czy wszyscy gotowi, czy każdy się dobrze czuje

ta #!$%@?, dobrze czuje

brzuch #!$%@? tak, że zaraz Cię #!$%@?, ale #!$%@? nie zgłaszasz tego, bo nikt tego nie robi a sam nie będziesz nic mówił, bo wezmą Cię za #!$%@?

"MAMY GODZINĘ 9:11, WIĘC ZACZYNAMY, CZAS START"

otwierasz na pierwszej stronie:

"ZADANIE 1. Pan #!$%@? kupił 1939 arbuzów i 1945 butelek oleju. Arbuz jest droższy od banana o 0,7 zł, a olej jest z pierwszego tłoczenia pod naciskiem 997 Newtonów. Ile lat ma sprzedawca?"

piszesz odpowiedź

na drugim słowie twój długopis się wypisuje

bierzesz drugi

#!$%@? #!$%@? niebieski

musi być czarny, bo tylko taki dozwolony

bierzesz trzeci

pisze

uff

nagle jeb #!$%@?

oż#!$%@?.bmp

wylał się

cały arkusz w atramencie

twoje ręce i koszula też

#!$%@?ście

do tego brzuch znów się odzywa

zachciało Ci się srać

niemiłosiernie

czujesz, że możesz nie wytrzymać tej fali

podnosisz rękę, że musisz do toalety

bierzesz że sobą przy okazji wszystkie długopisy

podchodzi członek komisji, wfista

taki śmieszek z niego

po wyjściu z sali zaczyna pytać czy trudne pytania

mówisz, że tak

w powietrzu już czuć zapach twojego gówna

tak jest blisko

nauczyciel wpada na genialny pomysł

daje Ci symbolicznego kopa na szczęście

procesniekontrolowaneoddawaniekału.exe uruchomiono

czujesz że obsrałeś majty

wchodzisz do kibla

ściągasz je

wpadasz na genialny pomysł naprawienia wypisanego długopisu

wyciągasz wkład i #!$%@? do niego gówno

dobrze, że starzy karmią Cię węglem, czarne gówno

wracasz na salę

wiesz, że drugi raz nie wymienią Ci arkusza, którego zalałeś atramentem

podchodzisz do stolika

zaczynasz drzeć mordę do typa, którego nie lubisz, i który siedział obok

"#!$%@? GRUBY NA CHWILE WYSZEDŁEM Z SALI A TY MI TAKIE NUMERY #!$%@?"

podchodzi komisja:

o co chodzi?"

"podczas gdy ja byłem w toalecie, kolega wylał mi tusz na moją maturę"

wfista łapie zdezorientowanego grubego za szmaty i #!$%@? go z sali

inny członek komisji daje Ci maturę grubego i każe kontynuować egzamin

zajebiście, gruby zrobił 3 pierwsze zadania

zaczynasz pisać dalej

długopis z gównowkładem pisze lepiej niż zwykły

trochę #!$%@? ale #!$%@?

#!$%@? zadania jak wściekły

nagle z twojej kieszeni rozlega się dzwonek telefonu

cypis6dzieńtygodnia.mp3

#!$%@?.jpg

zapomniałeś zostawić telefon w klasie

podchodzi komisja

"co to ma znaczyć anon?"

wyciągasz komórkę

mame dzwoniła ale Ty zaczynasz krzyczeć:

"TO TEN #!$%@? GRUBY DO MNIE DZWONI"

komisja wychodzi i zza drzwi słychać odgłosy ciosów krzesłem w potylicę

za chwilę wraca wfista

"nie wiem anon, dlaczego ten gruby tak się uwziął na Ciebie ale już Ci nie będzie sprawiał przykrości"

piszesz dalej

"ZADANIE 6. Pan #!$%@? pracował przez 365 dni na budowie i zarobił 50 tysięcy złotych. Zarobione pieniądze przeznaczył na zakup Fiata Multipli. Ile chromosomów miał Pan #!$%@??"

nie wiesz

gruby pewnie by wiedział, bo jego ojciec ma multiplę

#!$%@?, wpisujesz losową liczbę

twój gównowkład zaczyna się kończyć

#!$%@?

myśl anon, myśl

postanwiasz pisać krwią

jak zaschnie będzie czarna

zaczynasz gryźć się w rękę

#!$%@? boli

ta matura nie jest tego warta

postanawiasz użyć czyjejś krwii

podnosisz rękę

podchodzi matematyczka, lvl over 50

pytasz czy możesz wyjść z nią na chwilę na zewnątrz, przewietrzyć się, bo słabo Ci

idziecie

stajecie przed szkołą

mówisz jej, że jej lekcje zawsze Ci się podobały i dużo Cię nauczyła

rumieni się

bajerujesz dalej

po chwili lecicie w ślinę

gryziesz ją w język

trochę ją zabolało i odskoczyła

w ustach miałeś już trochę jej krwii

wracacie na salę

wypluwasz krew na stolik

maczasz w niej końcówkę długopisu i piszesz

po 30 minutach egzamin się kończy

wracasz do domu zadowolony, bo poszło Ci zajebiście

po miesiącu wyniki

matura całego twojego rocznika unieważniona

na jednym z arkuszy znaleziono krew matematyczki i jest podejrzenie, że mogła robić zadania za uczniów

niby brak profitu, bo musisz pisać maturę znów za rok

ale gruby na wózku

więc w sumie profit
  • 23
  • Odpowiedz