Wpis z mikrobloga

@PapaFranceSSco: Na początek mikroekonomia Krugmana(lub Variana jeśli ogarniasz matematykę na poziomie szkoły średniej), potem makro(jakieś nowe wydanie, po 2008r). Jak już będziesz miał podstawy teoretyczne to sobie poczytaj: Stiglitza, Pikettego, Warufakisa, Keynsa, dla równowagi możesz spróbować coś z ASE(ale z nimi to lepiej ostrożnie).

Takie "lekkie" lektury mają to do siebie, że autorzy często rozumują na "chłopski rozum", dlatego lepiej najpierw poznać teorie, a potem samemu weryfikować.