Wpis z mikrobloga

  • 28
@Sakura555 Bo w kosmosie się nie gada z innymi tylko siedzi cicho. A ludzie jeszcze się tego nie nauczyli.

Każda cywilizacja przechodząc przez coraz szybszy, eksponencjalny rozwój zdaje sobie sprawę, że kosmos jest skończony pod względem zasobów a rozwój nie. W efekcie ci co wystartowali wcześniej niszczą tych słabszych i bardziej prymitywnych żeby przypadkiem nie rozwinęli się na tyle żeby stać się konkurencją. Problemem jest znalezienie ich, no chyba że głośno
  • Odpowiedz
@Sakura555: Brakuje bardzo ciekawej opcji celowego izolowania nas przez obcych, którzy mają coś w rodzaju Prime Directive ze Star Treka – nie będą się ujawniać póki nie będziemy na wystarczająco wysokim poziomie rozwoju, by wymiana idei i technologi z obcymi cywilizacjami mogła przebiegać bez incydentów i nie zniszczyła naszej kultury.
Co ciekawe ludzkość jako cywilizacja już robi podobną rzecz w stosunku do przedstawicieli własnego rodzaju – istnieje wiele ludów pierwotnych,
  • Odpowiedz
@Sakura555 Bo inne formy zycia moga sie roznic w luj od naszych wyobrazen. Wyobrazamy sobie ich, kosmitow, jako humanoidalne, podobne do nas istoty, a tym czasem moga byc glutami zyjacymi w ekstremalnych warunkach badz w ogole bytami ktorych fizycznie nie mozemy dostrzec. Wyksztalcenie u nas samoswiadomosci jest juz czyms niewyobrazalnym, powiedzialbym nawet ze jest bledem, glitchem w naturze.
Poza tym, pytanie powinno brzmiec Dlaczego ONI nie odkryli jeszcze nas ;) W
  • Odpowiedz
@lanekrasz część obcych się różni bardzo, a część pewnie nie. Także ten argument taki sobie.

Po prostu rozglądamy się w kosmosie dopiero od niedawna i do tego w bardzo ograniczonym zakresie. To tak jakby wędkarz zarzucił wędkę na pół sekundy w jakimś jeziorze na Mazurach i już twierdził, że na całej Ziemi we wszystkich akwenach nie ma ryb, bo jeszcze nic mu nie brało.

Poza tym wcale pewności nie ma, że
  • Odpowiedz
@szpongiel Postrzegamy inne cywilizacje wzgledem nas i to juz jest blad. Powinnismy troche poszerzyc swoje kryteria, pod ktore zaliczylibysmy jako zycie.

No pewnie ze tak :) dlatego pytanie dlaczego jeszcze niczego nie odkrylismy jest troche nie na miejscu. Musimy poczekac, tylko do tego jestesmy zdolni jak na razie.

Jesli chodzi o starozytne cywilizacje i ich rzekome spotkania z inteligentnymi rasami spoza Ziemi to jest to dla mnie klopotliwe. Z jednej strony
  • Odpowiedz
@Sakura555: w ogóle samo zakładanie, że nasze sposoby komunikacji są w jakikolwiek sposób kompatybilne z pozaziemskimi to już jest spore nadużycie. Nawet po ziemskiej faunie można zaobserwować, że nie umiemy się porozumieć z innymi gatunkami, a wcale nie są tak dużo bardziej prymitywne od nas.

W sumie film Arrival dość ciekawie podszedł do tematu, pokazując, że w sumie niezależnie od intencji obcej cywilizacji, samo porozumienie się z nimi to będzie
  • Odpowiedz
Bo w kosmosie się nie gada z innymi tylko siedzi cicho. A ludzie jeszcze się tego nie nauczyli.


@Sirion: Okej.
Ale jednak kusi spotkanie przynajmniej JEDNEJ obcej cywilizacji, dzięki której mielibyśmy potwierdzenie że jest ich z pewnością więcej.
Wszystko rozbija się o ryzyko - spotkamy cywilizację nam życzliwą i rozwiniętą czy agresywną i prymitywną.
  • Odpowiedz
@Sirion: Co za bzdury. Technologia jaka dysponujemy nie pozwoli nam nawet porozumieć sie z najbliższą gwiazda, a odległości w kosmosie sa o wiele, wiele, wiele większe. Mamy problem połączyć sie z sondą na skraju naszego układu słonecznego a co dopiero o komunikacji międzygwiezdnej.
  • Odpowiedz
@Sirion: Podejrzanie dużo wiesz na ten temat. Szpiegujesz dla reptilian? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A co do samego tematu, to wydaje mi się, że hipotezy rzadkiej Ziemi i Early Birds są dość prawdopodobne. Może jesteśmy pierwszymi inteligentnymi istotami? Skrajnie nieprawdopodobne, ale jednak ktoś tą pierwszą cywilizacją musi (musiał) być. Może nawet to my rozpylimy życie w Kosmosie.

Odnośnie mówienia, że te inne istoty mogą być skrajnie różne od nas - na tyle, że byśmy nawet się nie skapnęli, że są też inteligentne i w ogóle żywe. Też czytałem Lema ( ͡° ͜ʖ ͡°) No i nie mamy za dużej próbki, znamy tylko jedno samoświadome życie we Wszechświecie, nie wiemy też tak naprawdę czym jest życie, co jest świadome a co nie, więc najbezpieczniej i najrozsądniej założyć, że obce, inteligentne życie będzie w jakiś sposób podobne do nas. Najprawdopodobniej muszą żyć (albo w pewnym etapie żyły) na lądzie i mieć jako tako manualnie sprawne kończyny, żeby tworzyć narzędzia, wzniecić ogień. Będą drapieżnikami, bo polowania wymagają inteligencji, działania zespołowego, a we wczesnym etapie
  • Odpowiedz
@lanekrasz dla nas najbardziej interesujące jest te życie właśnie zbliżone do nas. O ile możemy znaleźć zupełnie inne to przy założeniu, że życie w ogóle jest raczej powszechne we wszechświecie, prędzej czy później znajdziemy również podobne temu co znamy Ziemi.

Co do starożytnych, to ciężko znaleźć argumenty skąd u nich taka wyobraźnia, aby opisać te zdarzenia w sposób, który z naszego punktu widzenia wyjątkowo pasuje do opisu zaawansowanych technologii.

A już
  • Odpowiedz