Wpis z mikrobloga

Obejrzałem "Uciekaj". Same pozytywne recenzje, miazga miała być i jedno się udało. Tytuł. UCIEKAJ jak najdalej od tej szmiry, tego gówna, tego tak #!$%@? przyczynowo skutkowego obrazu jak najdalej. Jakbym nie był na "W głąb lasu" to właśnie "Uciekaj" byłoby największym ścierwem jakie obejrzałem w tym roku. Później opiszę dokładniej ten tytuł, ale ostrzegam, że to jest szrot a nie film. A nazwanie tego horrorem to kpina taka sama jak cokolwiek w tym obrazie.

#uciekaj
  • 14
@DPressed: Jakkolwiek śmiesznie by to nie wyglądało to tak jest. 100% postaci białych to psychole, a jedyne postacie pozytywne to 2 Murzynów. Ten film jest tak czarno biały jak filmy Chaplina. Słodziutki bohater i psychopaci, którzy chcą go zabić, dlatego, że jest czarny, a teraz "jest moda na czarnych". Pierwszy raz w życiu chciałem wyjść z kina. No i główny bohater jest przywiązany do krzesła i nie może ruszać rękami, w
@BQP: Właśnie wracam z seansu. Film jest naprawdę całkiem niezły. Jedyne z czym się zgodzę, że nie jest to za cholerę horror. Jeżeli chodzi o złych białych to mnie jakoś tyłek nie piecze. Twórca chciał tak to zrobić, to zrobił. Tak jak zazwyczaj brzydki jest postacią negatywną, a ładny jest bohaterem.
?! po kolei, co Ci się w tym filmie podobało? Bo nie rozumiem. fabuła to jest badziew, zero akcji, nic się nie dzieje, postacie zachowują się jak ostatnie debile (WSZYSTKIE, co do jednej), akcja się nie klei (jak on sobie włożył watę do uszu?!) itp. To jest dla mnie kino klasy B, chociaż w kinie klasy B czymś mnie potrafią zaskoczyć. Dla mnie to jest największe gówno zaraz po "w głąb lasu",
@BQP: Powiedział ten któremu fabuła w Piratach z Karaibów nie przeszkadzała i jako argument podał, że to nie jest kino, które ma mieć nie wiadomo jaką ambitną fabułę xD - Kit, że była chaotyczna i niespójna, grunt, że sparrow śmiesznie biegał po ekranie, więc film jest zajebisty :D. Łatwiej jest rzucić parę frazesów w stylu - gówno, shit, nie da się oglądać - niż Ci powiedzieć teraz co mi się podobało.
Powiedział ten któremu fabuła w Piratach z Karaibów nie przeszkadzała i jako argument podał, że to nie jest kino, które ma mieć nie wiadomo jaką ambitną fabułę xD - Kit, że była chaotyczna i niespójna, grunt, że sparrow śmiesznie biegał po ekranie, więc film jest zajebisty :D.


@Unbreakable91: Piraci to nie jest kino, które odpowie na sens istnienia człowieka i jego miejsce we wszechświecie, fakt, ale mówić, że fabuła jest słaba
@eferedezet: usiądź na krześle i to zrób. Nie jesteś w stanie się tak zgiąć, chyba, że sobie wyświetl kręgosłup. A jezeli jednak dał radę to zębami mógł otworzyć te paski co mu krępowały ręce. Tak więc mamy albo #!$%@? scenariusza, albo głównego bohatera.