Wpis z mikrobloga

@kostur86: Zajdla szanuję mocno. Wiadomo, że SF pisane w latach 70. czy 80. dzisiaj trochę trąci myszką, ale i tak czyta się świetnie. Nie wiem czemu jest mniej popularny od Lema(a przynajmniej tak to dla mnie wygląda).

I o Snergu dużo dobrego słyszałem, ale jeszcze nie miałem przyjemności coś od niego przeczytać.
  • Odpowiedz
@kostur86: Snerga warto choćby dla Robota, genialna rzecz. Z Borunia czytałem Małe zielone ludziki i jest to całkiem dobra klasyka polskiej sf. Sam chyba się na niego skuszę. Zajdel to oczywiście klasa. Wszystko to oczywiście jeśli nie masz nic przeciwko trochę starszej fantastyce naukowej.
  • Odpowiedz
  • 2
@kostur86 Warto wziąć i Snerga, i Borunia, i Zajdla, bo to jednak polska klasyka, którą warto znać. Najładniej starzeje się chyba Zajdel, który IMO w ogóle się nie starzeje ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale za to pakiet jest niefortunny trochę, bo kiedyś można było dostać jego wielkie powieści w niższym progu, teraz zaś za niższą cenę są raczej mniej znane utwory.

Tak czy siak ceny minimalnej nie ma,
  • Odpowiedz