[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Ten wpis jest o dzieleniu domu z drugą rodziną. Wredną rodziną. Rodziną która robi problemy gdziekolwiek jest jakiś wspólny punkt styku np. sytuacje kto zamyka drzwi na klucz. Rodzina która psuje lub podkrada twoje rzeczy jeżeli nie będą należycie przypilnowane i zabezpieczone. Rodziną która zupełnie olewa sobie stan w jakim jest dom i jego otoczenie, nic nie chce wyremontować, ma problem z koszeniem trawy i odśnieżaniem wjazdu.
Ogólnie nie chcę się rozpisywać bo nie mam pewności czy ktoś nieodpowiedni tego nie przeczyta ale jestem pewien że kilka sytuacji które bym tu opisał miałoby potencjał pod wylądowanie w gorących. Bardziej chciałbym się dowiedzieć jak to u innych wygląda, czy też macie podobne problemy i jak sobie z nimi radzicie. Historie z życia wzięte mile widziane.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: ludolfina98

[AnonimoweMirkoWyznania]

Zaplusuj ten komentarz, aby otrzymywać powiadomienia o odpowiedziach w tym wątku. Kliknij tutaj, jeśli chcesz skopiować listę obserwujących

[Jestem_Tutaj]

@AnonimoweMirkoWyznania: protip wyprowadź się

[Korniczek]

@AnonimoweMirkoWyznania: Nie mieszkam z rodziną, bo bym się chyba wykończył. Inne podejście do życia zrobiło wszystko. Gdy ja ciągnę w górę oni mnie w dół.