Wpis z mikrobloga

W końcu przeszedłem grę łucznikiem pod full zręczność. Jakie to jest chore gówno ze smoczym łukiem, o niebo łatwiej nawet niż wojownikiem ze Szponem. Przy okazji postanowiłem nabić tak wysoki lvl jak się tylko dało (chociaż raz), łącznie z zabijaniem NPCów. A z tych zabawnych rzeczy, to przekonałem Vatrasa żeby ze mną popłynął na Irdorath zanim się #!$%@?ł że zabiłem całą wyspę i zadziałało połowicznie - przeniósł się na Irdorath ale dalej miał spine o zabicie wszystkich ludzi ( ͡° ʖ̯ ͡°)
A potem zespawnili orkowie i go zabili mimo ustawionej nieśmiertelności xD
Dla mnie w sumie okej, bo dropnął swoje dwa szczawie ( )
Swoją drogą trochę szkoda że limit umiejek to 200, sam o tym zapomniałem i #!$%@?łem bo wbijałem zrękę do 94 i potem zjadłem wszystkie bonusy i mi wywaliło do 200 równo, dlatego tyle PNów wolnych zostało. A szkoda.

#gothic
Restling - W końcu przeszedłem grę łucznikiem pod full zręczność. Jakie to jest chore...

źródło: comment_WH1uK3eHMbYD4VL92H0s4W2U8IPw7U2Y.jpg

Pobierz
  • 9
Skórowanie miałem od Bospera, kowalstwo mam dlatego że grałem jako Łowca - przeczytanie Almanachu w podziemiach klasztoru daje kowalstwo jak się go wcześniej nie miało (przepis na miecz 2h na smoki)