Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
No elo.
Pytanie dot procedur w policji itd itp
Jakis czas temu podjechala policja pod moj dom (w polsce), z informacja ze szukaja mnie jako swiadka w jakiejs tam sprawie (nie wiadomo jakiej, byla tylko sygnatura sprawy).
Nie bylo mnie w domu, pogadal z nimi moj ojciec. Ojciec zgodnie z prawda powiedzial ze wyjechalem za granice, i nie utrzymuje ze mna kontaktu (Jestem w pl tylko raz w roku na wakacje).
Czy norma jest wysylanie policji pod domu z celu poinformowania ze mam byc przesluchany jako swiadek?

Z poczatku myslalem ze stare mandaty albo inne glupie p---------i, ale przypomnialem sobie o jeszcze jednej rzeczy.
Jakis czas temu zamowilem sobie przez siec gbl czy tam ghb nie pamietam juz (99zl czy cos). Nie mam normalnie do czynienia z narkotykami, raczej zamowiilem eksperymentalnie. W kazdym razie, zamowienie przez maila, zaplacilem przelewem, i zamowilem wysylke na moje wlasne imie i adres (pewnie zamawialem podczas pomrocznosci jasnej). Paczka naturalnie nie dotarla (zwykly oszust czy cos). Wydaje mi sie ze policja chapnela dealera, maja np dostep do jego konta i jada wg adresow. W przelewie byl tylko moj login z maila (na mailu mial pelne dane adresowe, mail dealera w domenie zaufani.com).
Rozumiem ze wezwanie jako swiadek do zeznawania w sprawie przeciwko dealerowi - policja albo gromadzi dowody, albo dealer sypie wszystko celem zmniejszenia kary.
Pytanie tylko, w zwiazku z tym ze nie mieszkam w polsce adresu za granica nie maja, czy beda mnie ciagac dalej na swiadka?

#policja #narkotykizawszespoko #pytanie #zagranico

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kwakwa: Dlaczego coś nowego ? Żaden paragraf kpk nie zabrania zmienić kwalifikacji delikwenta. Być może dostawca nie był oszustem tylko piesek na WER wyniuchał towar.
  • Odpowiedz
@fishery: nie zmienia statusu bez przesłuchania, jeżeli op jest wzywany na przesłuchanie jako świadek w sprawie domniemanego zakupu przez internet. A przesłuchania chyba i tak nie będzie, bo op nie mieszka w polsce, a swistek chyba nie został doreczony, nawet jeżeli policja była osobiście pod domem opa, zostali poinformowani że op w polsce nie mieszka?
  • Odpowiedz
@kwakwa: odpisze Ci jeszcze tutaj ;) jak kogoś nie ma w kraju to można wydać postanowienie o przedstawieniu zarzutów bez przesłuchania, później mogą wydać list gończy. nie mam dostępu do kodeksu a na telefonie nie chce mi się szukać, jak będziesz chciał to później podrzuce przepisy.
  • Odpowiedz
@kwakwa: za taką pierdołę grozi OPowi do 5 lat. prokuratura i policja bardzo chętnie zajmują się takimi pierdołami bo podbijają one statystyki. zwłaszcza, że orzeł zapłacił przelewem więc wiele nie potrzebują, żeby uzyskać wyrok. machnięcie takiego postanowienia nie zajmuje dużo czasu.
  • Odpowiedz
za taką pierdołę grozi OPowi do 5 lat


@trapped: to ze grozi, to malo znaczy. Sa rozne okolicznosci, chocby kupno nie bedac swiadomym co sie kupuje.
Po pierwsze nie byl w posiadaniu, bo nawet chyba tego nie dostal. Rozumiem ze posiadanie trzeba udowodnic?

jak sie nie zglosisz na dwa prawidlowo
  • Odpowiedz
@Ideologia_Gender:
ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii. tu nie chodzi o posiadanie a o przemyt. a dokładnie usiłowanie, a za usiłowanie jest taka kara jak za dokonanie. o wysokości kary pisałam w kontekście określenia tego jako pierdoły, którą policja miałaby się nie chcieć zajmować, a nie tego ile miałby dostać.
Art. 55. 1. Kto, wbrew przepisom ustawy, dokonuje przywozu, wywozu, przewozu, wewnątrzwspólnotowego nabycia lub wewnątrzwspólnotowej dostawy środków odurzających, substancji psychotropowych lub słomy
  • Odpowiedz
@trapped: Czyli - jak op nawet mylnie wysle zamowienie na "plyn do mycia felg (ghb czy tam gbl)" to jest to traktowane jako usilowanie kupna narkotykow?

dokonuje przywozu, wywozu, przewozu, wewnątrzwspólnotowego nabycia lub wewnątrzwspólnotowej dostawy środków odurzających, substancji psychotropowych lub słomy makowej


Tyle ze tu nie bylo nabycia, bo op rzeczy nie otrzymal? Wiec? To dalej jest traktowane tak samo? Troche
  • Odpowiedz
@Ideologia_Gender: usiłowanie nabycia. fakt, że nie otrzymał nie ma żadnego znaczenia. może się skończyć na umorzenia albo nie, zależy od okoliczności. poczytaj o sprawie psa Kory i zamówieniu przez niego narkotyków. i złożenie zeznania o takiej treści nic nie znaczy, bo z tego c pisał OP są jeszcze inne dowody. wbrew pozorom w wymiarze sprawiedliwości nie pracują debile. to, że powiesz że nie pamiętasz, że jechałaś samochodem jak
  • Odpowiedz
@Ideologia_Gender: odpowiem Ci tu na oba. tak, wezwanie na przesłuchanie przez konsulat byłoby formalnością jeżeli byłyby dowody. ale też ułatwieniem dla prok. bo nie musieliby bawić się w męczenie z listem gończym i TA, bo może chciałby dobrowolnie poddać się karze, albo uczestniczyć w postępowaniu. zmiana statusu może zależeć od zeznań, ale też od dowodów. często przed rozpoczęciem przesłuchania postanowienie o przedstawieniu zarzutów już jest wydrukowane. zadają kilka prostych pytań
  • Odpowiedz
Czyli na kolejne przesluchanie, jezeli bedzie w charakterze podejrzanego to juz z adwokatem?
Z ciekawosci, jaka najlepsza linia obrony?

Co do konsulatu i zmiany statusu na podejrzanego - rozumiem ze zamowienie niklej ilosci (99zl, nie wiem ile to ml, 10-20ml?) i przelew jest wystarczajacym dowodem do takiego burdelu?
  • Odpowiedz
@Ideologia_Gender: nawet świadek może przyjść z adwokatem, nie zawsze policja wpuszcza, ale warto próbować. co do linii obrony wolę się wypowiadać ( ͡º ͜ʖ͡º), ale myślę, że warto byłoby próbować umorzyć ze względu na niską szkodliwość. tylko żeby to osiągnąć nie warto denerwować prok./policji nie stawianiem się na przesłuchania. myślę, że mejl, przelew, zamówienie na własne nazwisko to wystarczające dowody.
  • Odpowiedz