Wpis z mikrobloga

Może się komuś przyda. Zawsze miałem problem pękających jajek wsadzonych do wrzątku, próbowałem wielu metod, wkładania powoli na łyżce, niewkładania prosto z lodówki, najpierw ogrzanie itd. Ale ciąglę pękały, prawie zawsze. Aż kiedyś chyba nawet na Wypoku trafiłem na jakiś materiał, w którym było pokazane, że jajko jest bardzo mocne, można nawet na nim stanąć, pod warunkiem, że jest pionowo. I zacząłem wkładać jajka do wrzątku pionowo, na łyżkę i opuszczam po ściance garnka pionowo do wody. Rezultat? Od kilkunastu gotowań ZERO pękniętych jaj :) nie wiem czy to przypadek czy coś jest na rzeczy, ważne, ze działa. Polecam! #gotujzwykopem
  • 12
  • Odpowiedz
@ripp1337: obstawiam, że pękają ze względu na to, że trafiają z lodówki do wrzątku. Przy tej metodzie jak wspomniałeś, mają większa odporność mechaniczną przez co wytrzymują ten szok i nie pękają.
  • Odpowiedz
@helga-von-klusken: spoko, tylko trzeba mieć: 1) jajkownice 2) trzeba nakłuć jajo. W mojej metodzie nie zmieniamy nic w standardowej metodzie gotowania stosowanej przez miliony polaków, oprócz sposobu wkładania jajka :)
  • Odpowiedz
@barbapapa: W przypadku nacisku na zewnętrzną powierzchnię skorupki, jej krzywizna sprzyja rozłożeniu sił.

Jajka pękają w gorącej wodzie od gwałtownie zwiększającego objętość, pod wpływem temperatury, bąbla gazu w dolnej części jajka, powodującego wzrost nacisku na wewnętrzne powierzchnie ścianek.
  • Odpowiedz
@barbapapa: jeżeli chcesz robić jajka zawsze idealnie i tak żeby nie pękały przy wkładaniu to rób tak jak ja: bierzesz rondelek z przykrywka, nalewasz do niego z centymetr wody, podgrzewasz aż się zagotuje, kładziesz jajka i zamykasz pokrywkę. Gotujesz na małym gazie 8-11 min. w zależności od tego jakie chcesz mieć jajko. Jajka gotują się na parze. Mnie za każdym #!$%@? razem wychodzą :)
  • Odpowiedz