Aktywne Wpisy
wargi-sromowe-mniejsze +1055
Niedługo mija 25 lat jak z kumplami na naszej miejscówce w lesie zakopaliśmy stalową skrzynkę zawierającą:
- notes z naszymi wpisami
- butelkę słynnej nalewki marki #keleris
- butelkę wina szlachetnej marki Jabłuszko Sandomierskie
- paczkę fajek marki Sobieskie
Skarb został zakopany przez grupę 4 przyjaciół celem ponownego odkopania go i konsumpcji 25 lat później jako swoisty test długowieczności naszej przyjaźni. Mieliśmy po 17 - 18 lat, dziś jesteśmy po czterdziestce. Niestety
- notes z naszymi wpisami
- butelkę słynnej nalewki marki #keleris
- butelkę wina szlachetnej marki Jabłuszko Sandomierskie
- paczkę fajek marki Sobieskie
Skarb został zakopany przez grupę 4 przyjaciół celem ponownego odkopania go i konsumpcji 25 lat później jako swoisty test długowieczności naszej przyjaźni. Mieliśmy po 17 - 18 lat, dziś jesteśmy po czterdziestce. Niestety
Marek_Tempe +105
Macie tak czasem, że odpisujecie komuś, piszecie staranny, przemyślany, merytoryczny post a potem dopada Was myśl, a na #!$%@? mi ta dyskusja jest w ogóle potrzebna i nie wysyłacie?
Edit: Mam tak w 9/10 przypadków.
Edit: Mam tak w 9/10 przypadków.
Idę sobie z psem, drogą transportu rolnego, czyli dookoła pola, tylko koleiny od traktora. Idę obok sadu, i nagle z za zakrętu wybiega jakiś zapalony biegacz. Pies bez kagańca, smycz odpięta. Nie jest agresywny. Za późno było na wołanie, bo gościa nie widziałem, wyleciał zza drzew. Gość staje zamurowany, pieseł go obwą#!$%@? i w końcu leci do mnie, zapinam go na smycz. Tymczasem gość rzuca #!$%@? i robi wielki problem, że jak to tak pies bez smyczy i kagańca. Coś tam zaczął się odgrażać, że następnym razem będzie z paralizatorem- poszedłem dalej.
No i tak się zastanawiam, czy gość miał rację. Pole, szczere pole, bezdroża praktycznie. To gdzie ja mam z tym psem wyjść, żeby się wybiegał, załatwił i powoniał? No na prawdę się zastanawiam, czy pies swobodnie latający przy właścicielu w lesie, na polach, na pustkowiu, powinien mieć założony kaganiec? Dodam, że w tym obszarze rzadko spotykam spacerowiczów czy biegaczy...
#pytanie #psy #zwierzeta trochę #afera #ktomaracje
Także facet, choć nie jest wyrozumiały, to może narobić Ci smrodu i to on będzie miał racje w razie jakiejś akcji z np. policją czy strażą...
a Ci wszyscy pseudo sportowcy niech wyciągną kija z dupy ( ͡° ͜ʖ ͡°)