Wpis z mikrobloga

WIELKI LEKSYKON ROBACTWA
Nr. 12 - Ochojnik świerkowo - modrzewiowy / Smrekun trzopek

Widziałeś tą szyszkę? Tak? A wiesz, że to nie jest szyszka? To galasa... (Co to kuźwa jest galasa?!) Ano jest to swoisty kokon w którym rozwija się larwa tej popapranej mszycy. Nieodgadnioną dla mnie zagadką jest, jak to małe latające gówno opracowało system chemiczny, zmuszający drzewa iglaste do tworzenie takich szyszeczek... Nie wiem, pewnie nigdy się nie dowiem.
Tak samo popierniczony mają cykl rozwojowy. Śmiem twierdzić, że to najbardziej skomplikowany system z jakim się spotkałem:

Cykl rozwojowy: Jest to mszyca dwudomna, o skomplikowanym cyklu rozwojowym, zasiedlająca przemiennie świerk i oraz modrzew. Przelatujące z modrzewia formy uskrzydlone ochojnika świerkowo-modrzewiowego dają początek osobnikom płciowym. U podstawy pączków świerka ich samice składają pojedyncze jaja, z których rozwija się nowe pokolenie zimujących samic. Wiosną samice te składają liczne jaja. Wylęgające się z nich larwy żerują na pączkach, w wyniku czego rozwijają się charakterystyczne, szyszkowate galasy. Galasy te występują zawsze na wierzchołkach tegorocznych pędów, a znajdujące się w ich wnętrzu komory zasiedlane są przez rozwijające się larwy mszyc. Pod koniec czerwca uskrzydlone samice opuszczają świerk i przelatują na modrzew. Tam z kolejnych jaj wylęgają się larwy, które żerują do jesieni wysysając soki z igieł. Po przezimowaniu w łuskach krótkopędów przeobrażają się one w bezskrzydłe samice składające liczne jaja. Wylęgające się z nich masy larw powodują najbardziej widoczne uszkodzenia modrzewia. Opanowane igły żółkną, zaginają się kolankowato i masowo zamierają. W miarę rozwoju kolonii część mszyc przeobraża się w formy uskrzydlone, które ponownie przelatują na świerki. ~Instytut Ochrony Roślin - Poznań https://www.ior.poznan.pl/904,ochojnik-swierkowo-modrzewiowy.html


Niby taka 2 mm mszyca, a skomplikowana jakby co najmniej 5 cm miała :D

Wołam: @Sofa @Oreczek_Maly @bartol_wwa (Chcesz bym cię wołał, to weź napisz w komentarzu)
Tagi: #owady #leksykonrobactwa #podnoszepoziommirko #zwierzaczki #ciekawostki
ProducentCO2 - WIELKI LEKSYKON ROBACTWA
Nr. 12 - Ochojnik świerkowo - modrzewiowy / ...

źródło: comment_zEHHLgKqGusubtRjdC30MVR3MSnqhLxO.jpg

Pobierz
  • 12
@Producent_CO2: Taa, właśnie z tym walczę na działce (jak drzewka były sadzone, to kto by się tym przejmował, że modrzew obok świerka to nienajlepszy pomysł) - można lać i lać te wszystkie specyfiki, a świerki i tak szlag trafi...
@tellet: Ze świerkiem masz jeszcze to, że od kilku lat jest zauważane masowe wymieranie tego gatunku na południu kraju, wynikające ze zmian klimatycznych. Zasięg jego występowania przesuwa się na północ i do regli dolnych, gdzie wilgotność jest większa, a ilości wody w gruncie wystarczające. Proszę się więc na te swoje świerki napatrzeć ʕʔ
@Producent_CO2: Zauważyłem że srebrnych jakby nie rusza, działka na wysokości pomiędzy Płockiem a Włocławkiem, a w dodatku 10m od jeziora, więc wilgoć raczej mają, ale i tak szkoda.
Modrzew to w sumie taka parówa- miękkie igły, które w dodatku gubi na zimę. Świerk to jest świerk, no ale te ochojniki..
@tellet: Jakbyś dosadzał tam jakieś drzewka, to polecam Daglezję. Gatunek obcy, swego czasu sadzony na potęgę w kraju, przed regionalizacją nasienną. Świetnie się przyjmuje, nie ma wielkich wymagań glebowych, ładnie pachnie i we względu na swój rodowód, ma bardzo duże fory u szkodników rodzimych -> Nie atakują, bo nie znają.