Wpis z mikrobloga

Jechałem kiedyś samochodem z kolegą z Niemiec. Było czerwone światło.Stoimy jako pierwsi, a przed nas ładuje się gość pod samo światło za pasy (tak, że nie widzi sygnalizacji)
Kumpel pyta: skąd ten gość będzie wiedzial, ze jest zielone i może jechać?
Ja mu mówie : patrzy w lusterko.Ruszy, jak ja ruszę. Patrz. I metr do przodu.
Gość wyjechał na czerwonym.
Śmiechom nie było końca.
#heheszki #karuzelasmiechu
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach