Wpis z mikrobloga

Mircy, help. Robię w gównianym korpo za 1800 na łapę. Dostałem opcję za 2700 ale musiałbym się stawić 8 maja, później mnie nie wezmą. Okres wypowiedzenia w obecnej kończy się 31 maja, więc pszypał. Nie chcą iść na porozumienie stron. Co robić, obwieścić kierasowi, że jebnę tę pracę tak czy siak? Jakie mogą być konsekwencje takiego porzucenia roboty?

#praca #korposwiat #pytanie #prawo
  • 22
  • Odpowiedz
@WillyJamess: Pytałeś o porozumienie na skrócenie okresu wypowiedzenia?

Jeżeli zależy im na tym, żeby umowa była dalej wypowiedziana przez Ciebie, to skrócenie okresu wypowiedzenia nie zmienia formy wypowiedzenia umowy.

Dużo zależy też od tego ile masz urlopu, bo z tego co widzę, to w okresie od 8 maja do 31 potrzebowałbyś, aż 18 dni.
A przysługuje Ci maks 9/11 dni (przy wymiarze 20/26 dniowym)
  • Odpowiedz
@yourij: Tak pytam z ciekawosci, nie wiem jak jest w Polsce z urlopem i praca na urlopie...Nie ma jakiegos zapisku w umowie, ze na urlopie nie mozesz pracowac zarobkowo, albo mozesz tylko charytatywnie?
  • Odpowiedz
@WillyJamess sprobuj uderzyc do HR albo menago Twojego menago. Moze tylko ten jeden koles jest takim dupkiem. Na L4 i tak nie mozesz podjac pracy, wiec to niemadry pomysl. A porzucenie pracy to syf w papierach i ew ofszkodowanie dla pracodawcy.
  • Odpowiedz