Wpis z mikrobloga

@ditto090: @transcendentalne_krojenie_chleba

Nie wiem co miał na myśli na początku, pisząc o "zrozumieniu czegoś co wykracza poza granice dziwnie stworzonej normy". Ale dalej ma rację, po prostu posłużył się mądrymi słowami i pretensjonalnym stylem by napisać, że wartości wcale nie muszą się sprzedawać najlepiej. Najlepiej się sprzedaje to czego chcą "głupie, konsumujace masy".

Wlasciwie tamta marysia dobrze napisała. To są rzeczy oczywiste. Rakowe nie jest to co napisał ale jak.