Wpis z mikrobloga

@IllBehaviour: Można być patriotą i nie budować osobowości wokół linii na mapie, masturbować się do porażek i Sobieskiego co uratował Europę. #!$%@?ć, że Polska uratowała świat itp. Podoba mi się jak inne kraje świętują swoją niepodległość, są festyny i zabawa. U nas to jakiś marsz smutasów to gadają o prawdziwych Polakach i wrogach ojczyzny. Masz racje w jednym w Polsce patriotyzm coraz bardziej przypomina majaczenie debili. Generalnie patriotyzm nie jest debilizmem.
@SpaceMonkey: Może dlatego świętują na wesoło, że najpierw przez 123 lata nie musieli wyrzekać się swojego pochodzenia gdzie mówienie w ojczystym języku było karane zsyłkami, a potem po 20 latach wolności nie wymordowano im 1/3 społeczeństwa? Ile Amerykanów, Francuzów, Anglików trafiło do obozów zagłady? Ilu przez kolejnych 50 lat żyło pod butem dyktatury,w kraju gdzie stało się w kilku godzinnych kolejkach po papier toaletowy? Nasza wolność jest inna niż ich, jest
@SpaceMonkey: @Rzuku: Jaki masz obowiązek? Ktoś Cię zmusza? Chcesz świętować radośnie z festynami, balonami, paradami to świętuj, skrzyknij podobnych sobie i zorganizujcie to. Masz problem jednak, że inni tak nie chcą. A inni nie chcą może dlatego, że dla Francuza, Amerykanina czy Anglika, święto narodowe to tylko data, fakt historyczny który ni jak się ma do jego życia. Świętuje to podobnie jak sylwestra bo on nie wie co to być
@OleGunar W zasadzie jest to gówno prawda, bo spróbuj świętować podczas "święta" narodowego, to prędziej zostaniesz wyśmiany, abo oberwiesz. W większości krajów myśli się "zły okres za nami, radujmy się", a w Polsce - "pamiętacie jak było źle?"
@OleGunar: Nie mówię, że ktoś mnie zmusza. Temat jest o patriotach debilach, którzy tylko ośmieszają te wartości. Przez nich patriotyzm jest kojarzony negatywnie. Ja tylko dodałem swoją opinie o polskim syndromie masturbacji to porażek i życiu przeszłością. Jak ktoś chce może być smutasem i świętować na smutno. Tylko te świętowanie na smutno łączy się często idiotami z polskiej prawicy. Oglądałem live stream z zeszłego roku i to nie była zaduma. Tylko
@Rzuku: Sorry ale opowiadasz brednie. Przez kilka lat organizowane były marsze prezydenckie na równi z tymi organizowanymi przez ONR. Nikt nikogo nie bił i nie wyśmiewał frekwencja na nich jednak nie powalała. Tłumacze po raz kolejny, te narody które świętują radośnie mają zupełnie inne przeżycia.Uczestniczyły w wojnach na swoich warunkach i nigdy tak naprawdę nie były zniewolone, nie rozumieją czym jest niepodległość. Mój dziadek który szedł w tym marszu był żołnierzem