Wpis z mikrobloga

Krążą plotki, że siły rządowe spodziewają się kolejnego ataku USA.

Tak w sumie to nie bardzo rozumiem czemu rządowi tak uparcie chcieli pokazać "nieskuteczność" amerykańskiego ataku na Shayrat. Trzeba było siedzieć cicho. Z tego co widzę to MSM już podłapały temat i gdzieś padło chyba nawet stwierdzenie "najbardziej nieefektywnego ataku w historii USA". Do tego przeciwnicy Trumpa zarzucają mu, że to było na pokaz, i że ostrzegł Rosjan przez co straty "reżimu" zostały ograniczone.

#syria
  • 18
@60groszyzawpis:
Taka głupia teoria:
Może to prowo? Za pierwszym razem Trump przypomniał światu Amerykę Busha, jak teraz walną raz jeszcze to ludzie będą twierdzić "Złe USA, Imperialiści" i pozycja Assada, jako ofiary Wuja Sama się poprawi.

Chyba, że to ploty w stylu: "siedź cicho, bo zaraz do ciebie wstanę, a jak wstanę..."
No też się dziwie powinni płakać jak bardzo oberwali, a nie udawać że nic się nie stało.


@60groszyzawpis: @Zuben: Bo tu nie chodzi o Syrię. To jest przepychanka przed przyszłymi negocjacjami, wypracowywanie sobie lepszej pozycji startowej. Z jednej strony Trump chciał Rosji i Chinom pokazać, że nadal to on trzyma wszystkie asy, a Putin właśnie stara mu się udowodnić, że to co najwyżej walety.
@Zuben: Pewnie tak właśnie było. Ale nie powinien przy tym robić szoki jakby własnie rozwalił pół armii syryjskiej. Przez ten dysonans dużo więcej stracił niż sądził, że zyska.
eres? Może właśnie o to chodziło. Może wcale nie zależy mu na zakończeniu konfliktu. Może wojna w syrii to jedyna jego szansa na trwanie u


@bilas: ci od clinton i tak go nie pokochaja a stracil z polowe swoich wyborcow wiec teraz ma poparcie kolo 20% max :D widze teraz jak konta to go wspieraly teraz krzycza o zdradzie i ze popieraja putina i assada
@60groszyzawpis: Z drugiej strony gdyby siedzieli cicho, to wciąż USA ma jeden z najlepszych wywiadów na świecie i ich satelity pewnie kilka minut po ataku z widokiem do kilkudziesięciu centymetrów i tak poznali stan zniszczeń szybciej niż Asad czy kto inny. To nie czasy wczesnej zimnej wojny ;)
@60groszyzawpis: Cóż, Amerykanie - jeśli zechcą - mogą w każdej chwili pokazać taką skuteczność ataku, że się świat zdziwi. Chociaż nie, nie zdziwi się, bo już to wszyscy widzieliśmy w Iraku, albo w Serbii. Ale ja mam takie głupie przeczucie, że to są jakieś zakulisowe, polityczne rozgrywki, o których my, szaraczki, nie mamy żadnego pojęcia. Amerykanie mogą równie dobrze nie zrobić nic więcej, a mogą też #!$%@?ć siłom Assada tak, że