Wpis z mikrobloga

  • 49
#metromnaodwyku
Dzień 30
13 do wyjścia
Przeglądam mirko codziennie więc ciężko byłoby nie zauważyć Daniela... Myślę że każda z głównych postaci tego "serialu" bez problemu zakwalifikowalaby się na wczasy na których jestem. Trochę przykro że ludziom to imponuje, bawi, no i szkoda tego Łukasza. Ale ta sytuacja pokazuje też coś innego, podejście naszego społeczeństwa do alkoholu. Daniel jest jeszcze młody więc alkohol dla niego jeszcze jest zabawą choć już niebezpieczne posunietą, Gocha i Jaca nie potrafią już funkcjonować bez alko, Daniel też dojdzie do ich "poziomu wtajemniczenia" jeśli nie spróbuje zatrzymać choroby, to nie ulega wątpliwości. Więc mamy tu trzy dorosłe chore osoby a co robi "społeczność"? Bije im brawo i każe robić fikołki za pieniądze... #!$%@?, co z wami ludzie? Dopóki nie zaczną porządnie edukować w szkole o alkoholu to nigdy nie będzie dobrze.
U mnie ok, trochę już mi się nudzi i tęskni ale z dnia na dzień jestem mocniejszy w decyzji i bogatszy o wiedzę jak sobie radzić z chorobą, akcja z Danielem dodatkowo mnie utwierdza.
Pozdrawiam
#alkoholizm
  • 18
  • Odpowiedz
  • 1
@metrom problem nie w edukacji a w zbyt powszechnym dostepie do alkoholu. W Polsce, tym pijanym kraju alkoholikow powinny byc ostre zakazy sprzedazy i surowe kontrole i duze kary za niestosowanie sie do przepisow. Koncesje uzyska kazdy glupi sklepik osiedlowy, rzadko ktora wladza patrzy na odleglosc do np. przedszkola czy szkoly...
  • Odpowiedz
via Android
  • 2
@Arveit z historii wiemy że prohibicja też nie jest panaceum ale zgadzam się z Tobą, może gdyby w czasach mojej młodości alkohol nie był tak powszechnym i oczywistym elementem spotkań towarzyskich to moje życie potoczyło by się inaczej, pewności nie mam. Ale ogólnie przyzwolenie społeczne na picie z pewnością się przyczyniło do tego gdzie teraz jestem
  • Odpowiedz
via Android
  • 13
@fegwegw nie każdy alkoholik jest amebą i nie każda ameba jest alkoholikiem, zdziwiłbyś się jak wielu i jak różnych dotyka ta choroba
  • Odpowiedz
@metrom: Nieraz wchodziłem na tag uszatylump i czasem chciało mi się z tego śmiać, ale to był śmiech przez łzy bo pomijając nowomowę: akat, akarat, ogunie, finowie czy awizisie to widać było jak się kolo stacza. Zresztą RzecznikWykopu sam by napisał że bonzo jako tako się trzymał gdyby nie Korba( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@fegwegw już od lat pięćdziesiątych uważana jest za chorobę niezawinioną ale nie zamierzam Cię tu nawracać czy wyprowadzać z błędu, tylko wiedz że to właśnie przez takich ignorantów jak Ty którzy powtarzają swoje pseudonaukowe teorie tak ciężko jest przekonać ludzi do podjęcia odpowiedniego leczenia
  • Odpowiedz
Ale ogólnie przyzwolenie społeczne na picie z pewnością się przyczyniło do tego gdzie teraz jestem


@metrom: Nie, do tego przyczyniła się Twoja glupota i brak wyobraźni. Ale to chyba dość typowe dla alkoholika - każdy jest winny jego 'chorobie', tylko nie on sam. Koledzy Ci kazali pic, ja wiem.
  • Odpowiedz
@metrom: ale oczywiście, że piłem, i piję cały czas. Ale wiem, czym jest alkohol, jak działa, co może wywoływać, i tak dalej. Dlatego np. nie zobaczysz mnie nigdy #!$%@? do nieprzytomności, czy rzygającego pod siebie. Nie zobaczysz mnie też biorącego urlop na żądanie, bo he he popiłem ze szwagrem.
  • Odpowiedz
@metrom: I żeby nie bylo - wiem, czym jest, i jak działa uzależnienie, sam od niektórych rzeczy jestem. Ale wiem, że to tylko i wyłacznie na własne życzenie - żadne 'społeczne' przyzwolenia, łatwość dostępu, czy cokolwiek innego nie miało na to wpływu. To tylko i wyłącznie mój, bardziej lub mniej świadomy, wybór.
  • Odpowiedz
via Android
  • 2
@fegwegw uuu jaki Ty jesteś silny, dzielny i mądry, napewno to tylko dzięki swojej zajebiście silnej psychice się jeszcze nie uzależniłeś a może już jesteś uzależniony tylko jeszcze o tym nie wiesz, w końcu sam napisałeś że "pijesz cały czas", więc jak to jest z Tobą @fegwegw? ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
uuu jaki Ty jesteś silny, dzielny i mądry, napewno to tylko dzięki swojej zajebiście silnej psychice się jeszcze nie uzależniłeś


@metrom: Jak bardzo szyderczo byś tego nie napisał, to i tak jest prawda. Przy czym nie wymaga to zajebiście silnej psychiki, wymaga jedynie nie bycia amebą, która będzie w siebie wlewać hektolitry alkoholu przy każdej możliwej okazji, z każdego możliwego powodu. Ale tutaj już wracamy do początku rozmowy, zatem można ją
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@fegwegw nie działa to tak jak sobie wyobrażasz, gdyby wystarczyła sama świadomość szkodliwości picia dzieci alkoholików by nie chorowały no bo kto jak kto ale one najlepiej wiedzą jak szkodzi alkohol, jednak jest inaczej, gdyby wystarczała inteligencja nie chorowali by naukowcy, ludzie wykształceni a jednak chorują... Gdyby wystarczało mało pić ja bym nie zachorował, piłem rzadziej niż rówieśnicy... Nie jest to takie proste jak Ci się wydaje że wystarczy chcieć, alkoholizm często
  • Odpowiedz