Wpis z mikrobloga

@licuri: no, powiem Ci, że jak ja miałem okazję wsiąść w zeszłym roku na ybr 250, to prawie się wywróciłem, bo waliła się na boki przy niskich prędkościach, przy których cebula normalnie jedzie do przodu :D Ogólnie to jak na rowerze się czułem właśnie >.> Cóż, GL & HF na jazdach :)
@licuri: Apropo zakwasów. Jechałem ostatnio moim pierwszym moto 30 kilometrów na miejsce garażowania. Mięśnie kapturowe mnie tak jeszcze bolą, że aż sam nie wierzę. Pewnie miałem tragiczną technikę jazdy albo nieprzyzwyczajony...
@KasparowGaming
Tylko na początku człowiek za mocno trzyma się kierownicy na ogół i walczy z motocyklem.
Nie wiem, jak na sporcie, ale na mniej hardkorowych sprzętach mogą boleć co najwyżej mięśnie ud od ściskania baku i tyłek po długiej jeździe. - Oczywiście na asfalcie ( ͡° ͜ʖ ͡°)