Wpis z mikrobloga

#pytaniedoeksperta #siecikomputerowe

muszę kupić 610 metrów skrętki ethernetowej - czyli dwie szpule po 305 m. wiem, że potrzebuje ftp cat. 5e natomiast nauczony doświadczeniem postanowiłem zadbać o grubość żyły. doświadczeniem to znaczy, że mam ścinki z dwóch obecnych szpul i mimo miedzi 4x2x0,51 (awg 24) w obu to żyła w tym lepszym (droższym) przewodzie jest istotnie grubsza i sztywniejsza, natomiast w tym tańszym po prostu licha. nieraz dochodziło do sytuacji zerwania żyły podczas ściągania izolacji. czy to oznacza, że producenci oszukują i mam patrzeć tylko na cenę? niemalże wszystkie szpule w sklepach też mają średnicę przekoru żyły ok 0,5mm. chciałbym mimo wszystko maksymalnie zabezpieczyć się przed kupnem szitu, który w rękach będzie się rwał. może coś polecacie albo macie jakieś rady?
  • 9
@jack-lumberjack: 7 będzie przerostem formy nad treścią, 6 w ostateczności mogłaby być tylko czy warto? czy cat. 6 definiuje od razu grubszą żyłę i 100% Cu? ;)
max odległości to ok 30m między przełącznikami. przewody układane w peszlach w ścianie, max po 3.

zależy m na grubości żyły bo ten cieńszy, o którym pisałem poległ z PoE af z ipcam na 25 metrach
czy cat. 6 definiuje od razu grubszą żyłę i 100% Cu? ;)


@tomix: wiesz, generalnie według specyyfikacji 6 oferuje 10 krotnie większą przepustowość niż 5e - skądś się ona musi brać ;)
Jeśli chodzi o ekranowanie to oczywiscie FTP do infrastruktury.
Jak kłądłem kable w mieszkaniu (co prawda potrzebowałem "tylko" 60 m, to po prostu wziąłem najlepsze co było wtedy sensowne czyli cat 6 S/FTP, bo różnica w cenie nie była
@tomix: szukaj kabli które mają nylon w środku, to w dużej mierze zapobiega zerwaniu żył podczas przeciągania przewodu - to przy cat5, cat5/cat6 nie mają definicji grubości żyły, po prostu musisz szukać w specyfikacji danego kabla, najczęściej występują 0,52mm dla CAT5 i 0,56mm dla CAT6 - różnią się izolacją par w środku przewodu, im wyższa kategoria tym lepsza izolacja i ekranowanie całego przewodu

przewodnik 100% Cu i grubość przewodu zależy od
@tomix: kiedyś kupowałem folie do jakiejś tam hydroizolacji i na moje pytanie ile waży rolka "tej z atestem" a ile "tej bez atestu" (o tych samych deklarowanych grubościach +/- 0,5mm) odpowiedź była znamienna:
Bez atestu nosi jeden pracownik, a do przeniesienia tej z atestem potrzeba dwóch :)
@ekanwro: czyli nadal stosujemy wagowy wyznacznik jakości ( ͡° ͜ʖ ͡°)
swoją drogą - mam w domu klucz płaski 19-22, ma z 35 lat, zrobiony jeszcze w zsrr, waży ok pół kilo, nie do zdarcia. jego odpowiednik kupiony w castoramie "vanadium steel" - nie wiem czy waży 100g, a z "19" zrobiła się już spokojnie "20" po paru użyciach. przykre.