Wpis z mikrobloga

@sulejman: tak to się leczy, i mówiąc na swoim przykładzie - leczę. Ale nie dostaję na to l4, bo np nie wiem kiedy to nastąpi
A kiedy nagle nadejdzie nie jestem w stanie dojść do łazienki a co dopiero do lekarza
  • Odpowiedz
@elpoliko: Spoko, ja dla mnie to i nawet 3 tygodnie urlopu możecie na to dostać, ale nie wyjcie z bólu że mniej zarabiacie, bo jakby nie patrzył to ta chwilowa dysfunkcja czyni was mniej wydajnym pracownikiem, a to spora strata dla pracodawcy.
  • Odpowiedz
@sulejman: ale widzisz ja już w pierwszym komentarzu napisalam 'uwazam, ze NIEKTÓRYM przydałoby się' - czyli kobieta ma stwierdzone problemy i po prostu się należy, bez czekania u lekarza po l4, bez zbędnego tłumaczenia się. O to mi chodziło od samego początku :)
Bo jesli wszystkie pracujące kobiety miałby taką możliwość co miesiąc, to rzeczywiście nie opłaca się zatrudniać zbyt dużo kobiet w firmie.
  • Odpowiedz
  • 0
@elpoliko zgadzam się z tobą że niektórym :) niestety ciężko by to było weryfikować pracodawcy. 3 dni w miesiącu co miesiąc to bardzo dużo. Umówmy się wiele kobiet jest na tabletkach i nie ma żadnych objawów okresu np. Ja i mogłyby wziąć sobie wolne i lecieć na zakupy :/ i czy to byloby fair? A z drugiej strony może dają to można brać? A z drugiej strony obok siedzi moja koleżanka
  • Odpowiedz
@sulejman: Rozwiązaniem na oszukiwanie byłoby przedstawienie jakiegoś papieru z faktycznie stwierdzonym problemem. Podrobienie tego u lekarza nie byłoby już takie proste. Tylko nie każdy chce się "chwalić" problemami zdrowotnymi.
@elpoliko: Wiem o czym mówisz. Na szczęście mi taki hardkorowy ból zdarzył się jedynie parokrotnie (swoją drogą to ciekawe czemu), ale nigdy więcej nie chciałabym tego przeżyć. Zdecydowanie najgorsze pod względem bólu, co mnie spotkało, a wcale nie jestem
  • Odpowiedz